Bałuwan tez nie jest słowem polskim, ale w szerszym kontekście zrozumiałym i nie dyskwalifikuje całej wypowiedzi.
Ł w języku angielskim nie ma i dlatego nie uznaję takiego zapisu. Dzieciak przyswajając sobie wiedzę o alfabecie gdy będzie próbował zapisać fonetycznie wyraz i doda informację, ze Ł nie ma to musi pokombinować z tym zapisem i maus jest bliżej i bardziej do odczytania przez anglojęzyczna osobę niż małs. Oczywiście ideałem jest poprawny zapis, ale musiałbym dyskwalifikować niemal wszystkie prace pisemne uczniów w podstawówce. innymi słowy wolę, żeby uczeń napisał list czy notatkę z błędami w pisowni niz, żeby stremowany niepewnością co do poprawności zapisu nic nie robił.
Co innego kartkówka ze słownictwa. jesli uczeń ma do wyuczenia 10 słowek to powinien nauczyć się je poprawnie zapisywać. Tam już żadnych hałs czy haus nie dopuszczam. chyba, ze jest "dys"