Napisałaś, że sprawdzasz obecność wyczytując każdego ucznia. Może spróbuj, tak jak radziłam wcześniej, szybko ich policzyć i spytać kto jest nieobecny.
W ubiegłym roku miałam klasę 29-osobową i tak właśnie sprawdzałam. Szkoda mi było czasu na wyczytywanie wszystkich.
iwa21 pisze:uczniowie zaczęli rozmawiać od samego początku lekcji. Później się uspokoili, ale nie na długo.
Czy zwracałaś uwagę konkretnym uczniom, czy tylko prosiłaś o spokój?
Takie mówienie "proszę o ciszę, proszę o spokój, uspokójcie się" skierowane do całej klasy nie działa. Musisz swoją uwagę skierować do konkretnego ucznia.
iwa21 pisze:Po rozdaniu im prac, zaczęli rozmawiać zamiast wykonywać obliczenia. ... Karty pracy uczniowie wykonywali w parach. ... każdy miał takie same zadania
Pierwsze zadanie, które dostali na kartach lepiej było wykonać na tablicy. Masz wtedy pod kontrolą wszystkich uczniów i jak już wcześniej radziłam, zawsze możesz podziękować temu aktualnie rozwiązującemu i polecić kontynuację rozwiązania temu, który w danym momencie nie uważa (oczywiście odpowiednio go oceniając, gdy nie potrafi).
Druga część pracy (czyli rozwiązanie zadań i odczytanie hasła) mogła być wykonana
w grupach 4-5 - osobowych. I tu zastosowałabym zróżnicowanie. Każda grupa odczytuje ze swoich rozwiązań tylko część hasła, a całe hasło to efekt pracy wszystkich grup.
Na wykonanie tej pracy potrzebują mniej czasu, nie mają możliwości skonsultować w trakcie pracy swoich rozwiązań z innymi, nie mają możliwości ściągnąć rozwiązania od innej grupy i wiedzą, że od ich pracy zależy końcowy efekt.
A samo sprawdzenie może wtedy polegać na tym, że przedstawiciel każdej grupy zapisuje na tablicy odczytane litery lub wyrazy. Jeżeli złoży się z tego sensowna całość i końcowe hasło jest prawidłowe, to znaczy, że w każdej grupie zadania rozwiązano poprawnie. Jeżeli coś nie gra, to widać, które rozwiązanie i z której grupy jest błędne. I znów ktoś z grupy przedstawia to rozwiązanie na tablicy, a pozostali starają się wychwycić błąd i proponują sposób poprawy rozwiązania.
Jeżeli któraś grupa rozwiąże wszystkie swoje zadania bezbłędnie, możesz nagrodzić ich przyznając + w swoim notesie. Zebranie na przykład 5 plusów może skutkować wstawieniem oceny bardzo dobrej do dziennika.
W przypadku, gdy uczeń odnajdzie błąd w rozwiązaniu kolegi, potrafi uzasadnić, co jest błędne i poprawić to, nagrodziłabym takiego ucznia oceną.
Myślę, że tym dzieciakom brakuje motywacji, wolą nie wysilać się, iść na łatwiznę, ściągnąć lub nie robić nic. Pokazują, że im nie zależy (chociaż w wielu przypadkach może to być tylko poza i chęć popisania się przed klasą).
Daj im szansę pokazania się z tej drugiej, lepszej strony.
Konsekwentnie wymagaj od nich właściwego zachowania, ale nagradzaj również za sukcesy i dostrzegaj wysiłek.