Witam wszystkich. Jestem wychowawcą trzeciej klasy gimnazjum. Chciałbym zapytać, jak zmotywować uczniów swojej klasy do tego, by na lekcjach wf-u jednak ćwiczyli. Otóż miałem przykre doświadczenie z zeszłego roku szkolnego, kiedy to dziewczyny z mojej klasy totalnie "olały" lekcje wychowania fizycznego i ciągle przynosiły jakieś zwolnienia od rodziców. Nauczyciel wf-u skarżył mi się na nie, ponieważ chciał on, aby oceny z tego przedmiotu wypadły jak najlepiej, nawet dawał im dodatkowe szanse, żeby tylko zechciały poprawić oceny, ale one nawet nie raczyły się tym zainteresować. I potem, kiedy na świadectwie ocena dopuszczająca z wf-u one wielkie pretensje...
Chciałbym, żeby w nadchodzącym roku szkolnym taka sytuacja się więcej nie powtórzyła, a lekcje wf-u nie kojarzyły się uczniom z przykrym obowiązkiem. Proszę doświadczonych w tych sprawach o poradę, jak zachęcić uczniów do ćwiczenia na lekcjach wf-u.
P.S. Oczywiście z rodzicami kilkakrotnie na ten temat rozmawiałem, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów.