Kilka dni temu obiło mi się o uszy, że takie coś, będą likwidować. Nie będzie juz na maturach czy innych egzaminach tego typu okienek do zaznaczenia. Moje zdanie na ten temat jest takie: Bardzo dobrze! Dlaczego tak sądzę, otóż podobno dysleksja pojawiła się stosunkowo niedawno, taki świstek to nie problem załatwić (ach, czego to rodzice nie wymyślą, aby swoim pociechom żyło się lepiej). Kiedyś jak ktoś był idiotą to zostawiało się na następny rok, a teraz "jestem dyslektykiem i idę dalej". W obu przypadkach mowa o takich samych osobach. Aż tak trudno jest się ortografii pouczyć, książek parę przeczytać, dodać kilka słupków z matematyki...??? Lenie!!!
Fakt, niektórzy podobno (?) rzeczywiście mają dysleksję, podobno 1/12 to prawdziwa dysleksja, a może mega lenistwo.