Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
edzia pisze:koma napisał/a:
edzia napisał/a:
nawet, gdyby młodzież ta nie wytrwała w swym postanowieniu, to i tak dużo osiągną – z pewnością opóźnią inicjację seksualną,
Tak sie nie stanie na pewno! Grupa nawiedzonych nie zatrzyma zmian kulturowych.
A ja myślę, że są duże szanse – jeśli nawet nie całkowita wstrzemięźliwość przed ślubem, to, jak pisałam, opóźnienie rozpoczęcia współżycia, unikanie ryzykownych, przypadkowych kontaktów seksualnych, większa świadomość swoich decyzji.
koma pisze:A kto tu mówi, że głównie na seksie? To jeden z warunków, bardzo ważny, który może to małżeństwo szybko rozwalić i doprowadzić do zdrady i rozwodu.Jolly Roger pisze:Związki opierające się głównie na seksie nie wytrzymują próby czasu. Partner sie nudzi, starzeje, brzydnie.
No a na czym miałby bazować program. Jak będziecie współżyć przed ślubem to pójdziecie do piekła??koma pisze:Skoro jednak jakiś ruch (także owych łódzkich nauczycieli) chciałby naprawdę cos zrobić dla młodych ludzi (a nie kościelnych nakazów), to warto byłoby własnie rozmawiać o świadomym podejmowaniu współżycia, mówić o zagrożeniach, a szanowaniu tej sfery zycia, o miłości, zapobieganiu niechcianej ciąży...itd.
ala pisze:a w programie jest jasno powiedziane " wstrzemięźliwośc przed slubem" - typowo katolickie spojrzenie na świat,
Pani Muzyka pisze:gazetki, które autentycznie opisują, że niechciane dziecko można "usunąć" mocnym uderzeniem w brzuch przez swojego chłopaka i inne bzdury
marakuja pisze:Wystarczy, żeby rodzice podali do sądu gazetę, w której opisane bzdury spowodowały to, że ich dziecko na skutek takich 'porad" doznało jakiegoś uszczerbku na zdrowiu, to sami zaczną cenzurować swoje artykuły.
Pani Muzyka pisze:Musi się coś stać, żeby gazety wycofały tego typu artykuły?
miwues pisze:Nie jest to takie proste, jak się wydaje. Wykazać związek przyczynowy między konkretnym artykułem, a konkretną krzywdą dziecka? - niewykonalne
"Wszystko" to tylko w perspektywie historycznej.
miwues pisze:Niekiedy muszą się zmienić czasy i ludzie.
miwues pisze:Rodzice też nie są wszechmocni pośród wszechobecnej tandety, chamstwa i badziewia.
Wiem, ale ja coraz częściej czuję się deko bezsilny.
Tymczasem prostactwo wdziera się do ich świadomości w takiej masie, że nie wiem, czy zdołam uchronić.