dodatkowa darmowa godzina- siedzenie na swietlicy

[ala.forum]

czy w ramach dodatkowej godziny mozna wpisac nauczyciela do siedzenia na swietlicy mimo ze nie ma ped. opiekunczo wychowawczej???
ma to byc tzw " wspomaganie swietlicy" czyli pomaganie pani ktora tam siedzi

[malgala]

W tej chwili każdy nauczyciel ma uprawnienia do pracy w świetlicy szkolnej.

[malgala]

I zawsze tak było, tylko kuratoria niektóre nie mogły tego jakoś zrozumieć.

Ale już żadne zakwestionować tego nie może

[tania56]

Drogie koleżanki i koledzy! jak można w waszych świetlicach wykorzystać tę dodatkową godzinę? Czy dyrekcja narzuca odgórnie czy można samemu coś zorganizować?

[zanetaceglinska]

Dyrekcja nic nie narzuca.Sama musisz jakoś wykorzystać ten czas.Np. poczytaj im bajki:)

[eoss]

witam...na forum od niedawna, w świetlicy juz pare ładnych lat i osobiście - "nie podoba" mi się troszkę sformułowanie "dodatkowa godzina - siedzenie na świetlicy" bo tam wlaściwie siedzenia nie ma, przynajmniej na świetlicy gdzie ja pracuję... ale cóż, punkt widzenia od punktu siedzenia...
a wracając do owej godziny - rzeczywiście, dyrekcja nie narzuca jak owa godzina powinna być wykorzystana...w naszej szkole - każdy n-l zoobowiązany został do napisania planu-programu na owe godziny dodatkowe..moje koleżanki ze świetlicy zajęły sie różnymi tematami - jedna biblioterapią, druga - zdrowym żywieniem, kolejna - zajęciami ruchowymi, a ja - plastycznymi..
nauczyciel przedmiotu, ktory postanowi związać swą z ciężkim sercem wyrwaną z życia godziną właśnie ze świetlicą może zająć sie tym, co potrafi najlepiej, czyli zaplanować zajęcia, urozmaicone np. zagadkami, łamigłówkami czy grami związanymi z nauczanym przedmiotem..
świetlica jest dla uczniów jakby enklawą w szkolnym środowisku - nie ma ocen, nie ma sztywnego siedzenia w ławkach..więc i profil zajęć dodatkowych powinien być odpowiednio do tego miejsca zaplanowany - to moje zdanie.. niech nie bedą to ciągłe ćwiczenia w słówkach czy słupkach, ale coś interesujacgo, co zachęci dziecko do pracy...

pozdrawiam...

[mariacwał]

czy ta dodatkowa godzina nie wpłynie na redukcję etatów w świetlicy? co bedzie w następnym roku jak dojdzie jeszcze jedna godzina? Panie ze świetlicy będą niepotrzebne?

[Andulencja]

U mnie w szkole ze świetlicy korzysta b. wielu uczniów i zawsze był problem z opiekunami, bo nie było kasy na pensje dla opiekunów. W tym roku nie ma problemu. Wielu nauczycieli karcianą odrabia właśnie na świetlicy.

[anetakam0]

I mnie to czeka
Już dyrekcja wspomniała, ze mnie na świetlicy wykorzysta.

[eoss]

a u nas tendencja odwrotna - przedmiotowcy robią wszelkie zajęcia, ino nie świetlicowe....choć z otwartymi ramionami powitałybyśmy którego, gdy w świetlicy ponad 40...generalnie - choć zły to ptak, co własne gniazdo... moja dyrekcja nie baczy zbytnio na przepisy, przynajmniej w starciu z życiem szkolnym - gdy dzieci w okolicach 40 i tak potrafi zastepstwo przysłać (osobiście przeżyłam godziny z 70...)...a w takim momencie dodatkowa para rąk to zbawienie...

czy ta dodatkowa godzina nie wpłynie na redukcję etatów w świetlicy? co bedzie w następnym roku jak dojdzie jeszcze jedna godzina? Panie ze świetlicy będą niepotrzebne?

nie wydaje mi się...już słychac to i owo o standaryzacji zawartej w przepisach...od lat podkreśla sie, że funkcja świetlicy nie jest li i jedynie "opiekuńczą"..a gdy zamiast stałej, wykwalifikowanej obsady w świetlicy pojawią sie - przepraszam za określenie - "panie na godziny" to przepraszam - ale to nie bedzie świetlica, a przechowalnia w czystej formie...a chyba nie o to tu chodzi, prawda?

[mariacwał]

jakie zajęcia można robić w ramach tej dodatkowej godziny,

[magdak74]

Witam! jeśli chodzi o zajęcia w ramach dodatkowj godziny, to u mnie w szkole pełna dowolność. Każdy wybiera to co lubi, potrafi, jaki jest jego ,,konik". Ja prowadzę zajęcia czytelnicze w ramach programu własnego, a koleżanka zajęcia z kształcenia emocjonalnego, jeszcze inne koleżanki prowadzą wspólnie zajęcia teatralno- umuzykalniające. Pomysłów jest wiele... Pozdrawiam!

[magdak74]

Są to elementy zajęć z terapii pedagogicznej. Koleżanka nazwała je ,,Jestem-myślę-czuję"

[anirak22]

Witajcie!
Mam pytanie odnoście darmowej godziny. ILE POWINNA TRWAĆ??? W niektórych szkolach jest to 45 min, u nas -60min. W szkole, w której pracuje moja koleżanka jest to 45min zajęć dydaktycznych+ 15 min dla nauczyciela na uzupełnianie dokumentacji, przygotowywanie się do zajęć... W naszej szkole przez tą godzinę powstał niezły cyrk, jest u nas ok. 800 uczniów, jeśli każdy nauczyciel musi zorganizować zajęcia, które trwają 60 min, to wyobraźcie sobie ten bajzel! Ponadto dzieci są już poprostu zmęczone i jest to zupełnie bezsensowne żeby siedziały do 14:35 na kole plastycznym (tak jest w moim przypadku), bo po usłyszeniu dzwonka dostają poprostu "kota" i nie mogą zrozumież dlaczego nie wolno iść im do domu (do mamuni na obiadek). Musiałam się wygadać, bo mam strasznego nerwa jak sobie o tym wszystkim pomyślę!! Jak bym mało siedziała w domu (w końcu też za darmo, bo kto nam płaci za przygotowywanie się do zajęć, sprawdzanie testów, robienie pomocy dydaktycznych...), natomiast ja muszę zapłacić opiekunce do dzieci za to, że siedzi godzinę dłużej z moimi dziećmi.

[bzyk]

Hej, u nas jest to 60 min, bo to jest czas w którym jesteśmy z dziećmi na świetlicy, lub bierzemy część ze świetlicy do sali i prowadzimy dla nich zajęcia, kółka itp. A świetlia ma liczoną godzine- 60 min.