Czy jest jakiś zapis, który regulowałby ilość rad pedagogicznych, przypadających powiedzmy na miesiąc?( lub w inny sposób?). U nas- tylko we wrześniu były już trzy rady i wywiadówka, jestem tym strasznie zmęczona( tym bardziej, że dyr. potrafi ględzić sama trzy godziny non stop), a w przyszłym tygodniu znów mamy radę...Dla dyr. każdy pretekst, by urządzić radę jest dobry. Czytamy na głos wszystkie dokumenty szkolne, mamy szkolenia, które przygotowują nauczyciele i inne. Średnio raz w tygodniu po lekcjach( kiedy padamy na pysk, głodni i zmęczeni) musimy siedzieć do ok. 17.00 i wysłuchiwać różnych bzdur( przysypiając).
Gdyby coś w przepisach było na ten temat, to byłabym wdzięczna za odgrzebanie tego( ja już nie mam sił grzebać, ale może ktoś po prostu to wie).