trzy rzeczy....

dyskusja o dobrych lekcjach wychowawczych oraz skutecznych sposobach kierowania zespołem klasowym

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Nosferata
Posty: 257
Rejestracja: 2006-02-23, 19:33
Przedmiot: Inne

trzy rzeczy....

Postautor: Nosferata » 2006-04-27, 21:52

:)


chciałam zapytać Was nauczycieli o 3 rzeczy - wartosci - wzory które chcielibyście przekazać swoim uczniom jako wychowawcy :)


pozdrawiam

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: trzy rzeczy....

Postautor: dushka » 2006-09-19, 14:18

Optymizm, tolerancję, umiejętność kulturalnej rozmowy bez względu na osobiste sympatie/antypatie.

Kolejnosć dowolna ;)

Awatar użytkownika
silnia
Posty: 42
Rejestracja: 2006-08-14, 21:48

owe trzy rzeczy

Postautor: silnia » 2006-09-19, 14:55

Dokładam "swoje" trzy rzeczy :[1] pracowitość ; [2] solidność ; [3] życzliwość . silnia.

akinomka
Posty: 276
Rejestracja: 2006-04-13, 10:54

Re: trzy rzeczy....

Postautor: akinomka » 2006-09-19, 14:59

Kulturę osobistą, uczciwość, odpowiedzialność.
Aby zacząć biegać, trzeba najpierw nauczyć się chodzić.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: trzy rzeczy....

Postautor: malgala » 2007-08-01, 19:43

tolerancję, odpowiedzialność, kulturę

Marzena82
Posty: 184
Rejestracja: 2007-08-09, 21:51

Re: trzy rzeczy....

Postautor: Marzena82 » 2007-08-10, 12:56

Moja "trójka" to: kultura ( osobista i słowa), tolerancja, odpowiedzialność ( za siebie i innych)
PoZdRaWiAm CiEpŁo - Marzena ;)

Awatar użytkownika
marika
Posty: 170
Rejestracja: 2007-08-03, 18:13

Re: trzy rzeczy....

Postautor: marika » 2007-08-10, 13:04

tolerancję, odpowiedzialność, kulturę :mrgreen:
nulla aetas ad discendum sera

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: trzy rzeczy....

Postautor: malgala » 2007-08-10, 15:36

Moim zdaniem tolerancja a przyzwolenie to dwa zupełnie odrębne pojęcia. Jakże często uczniowie potrafią być okrutni, odrzucać, wyśmiewać się, nie akceptować tylko dlatego, że ktoś jest gorzej ubrany, biedniejszy, mniej sprawny, słabiej się uczy, czy pochodzi z patologicznej rodziny. Nie potrafią uszanować poglądów innych, nie chcą nawet wysłuchać ich argumentów. Uważają, że właśnie oni są najważniejsi, że do nich należy świat, że inni są tylko po to by spełniać ich zachcianki. Czyż to nie jest właśnie brak tolerancji?
Gdyby miedzy tolerancją a przyzwoleniem postawić znak równości, na takie właśnie zachowania należałoby pozwolić.
Młody człowiek musi mieć świadomość własnej indywidualności oraz być przekonanym, że inni też mają do tego prawo. Musi jednocześnie wiedzieć, że w każdym społeczeństwie obowiązują pewne normy, zasady i prawa i należy im się podporządkować.


Wróć do „Wychowawca klasy”