haLayla pisze:A nie jest tak? Zauważ, że księża sami się chronią nawzajem. Kościół zawsze apelował przeciwko temu, by nie wywlekać brudów, niech wypierze to ich własna pralka. Szkoda tylko, że przy tym zapominaj, iż mieszkając w pralni z innymi ludźmi, podlegają takiemu samemu regulaminowi robienia prania, co reszta.
Oczywiście, że tak. Podobnie inne grupy chronią swoich członków.
Jednak, i o to mi chodzi, fakt takowej ochrony nie jest przyczyną, ani skutkiem aktów pedofilii dokonywanych przez księży.
haLayla pisze:Seksualność to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Osoba, która sama rezygnuje z jej zaspokojenia, albo jest dziwnym wyjątkiem, które zdarzają się podobnie jak osoby które mogą bardzo mało sypiać itd. Ale jakoś nie wierzę w to, żeby było ich aż tylu.
Dokładnie. nie sądzę, by księża nie mieli takiego problemu.
Ja jedynie twierdzę, że ta ich potrzeba nie zmusza heteroseksualnych księży, czujących naturalny pociąg do kobiet, do zainteresowania się młodymi chłopcami. Prawda?
haLayla pisze:Raczej w tej sytuacji uległaby ona wypaczeniu.
A ja myślę, że nie. Przypadki zoofilii tez nie wynikają z problemu braku partnerki. One jedynie sprzyjają ujawnianiu skłonności do tego.
gdyby zoofil miał nawet kobiet na pęczki, to i tak w pewnym momencie szukałby innych wrażeń.
Popatrz na znanych idoli, którzy z nadmiaru "groupies" eksperymentują
haLayla pisze:Niby może, ale jeżeli ktoś wybiera tę ścieżkę życia, to najczęściej pochodzi z rodziny, w której wiara w istotę nadprzyrodzoną jest bardzo silna, jak i ufność w kościół jest mocna. Wyobraźmy sobie teraz - taka osoba postanawia zawiesić sutannę na haku i zdjąć koloratkę. Ze strony kościoła - nadal pozostaje księdzem, tylko grzesznikiem. Ze strony rodziny - najczęściej jest potępiany, a członkowie tejże rodziny mówią o nim w takiej formie, jakby zmarł. Bo tak łatwiej.
Tak więc wybiera inne zło? Zamiast wstydu rodziny spowodowanego porzuceniem sutanny wybiera pedofilię?
haLayla pisze:Nie wszyscy księżą są pedofilami. Jeżeli jakiś ksiądz, bądź zakonnik żyje sobie z jakąś kobietą na boku, bądź innym mężczyzną - dla mnie cacy. Dopóki obie strony się zgadzają, są świadome i mają przynajmniej 15 lat - mogą wyczyniać najdziksze swawole - nie moja sprawa.
I to są własnie ci księża, którzy nie mogąc poradzić sobie z brakiem seksu szukają ulgi w kontaktach z osobnikami, z kręgu ich zainteresowań, nie próbują szukac erzacu w postaci dziecka.
Pedofil będzie pedofilem i już. Natomiast jeśli ktoś pedofilią się brzydzi, to nawet na bezludnej wyspie nie napastuje kilkuletniego chłopca, czy dziewczynki.
No i księża oczywiście na bezludnej wyspie nie mieszkają.
haLayla pisze:Właśnie dlatego pedofile chętnie korzystają z ochrony kościoła.
Ależ tak, tylko, że już w nim będąc korzystają z dobrodziejstwa tendencji do ukrywania takich spraw przez hierarchię kościelną, a nie jak sugerowałeś, że wybierają taka drogę, bo wiedzą, że ten kościół pomoże im niecne czyny ukryć.
haLayla pisze:Ale ja nie neguję tego, że to normalni księża chcą zniesienia celibatu.
Mnie też to nie przeszkadza.
haLayla pisze:Ale co ma orientacja płciowa do pedofilii?
Ano nic, nieprecyzyjnie się wyraziłem.
haLayla pisze:Nerwów? Ja jestem spokojny