u nas w 5. klasie na angielskim koleżanka miała przeczytać zdanie: Have you got a pencil?
przeczytała: Have you got a [nie dokończę, ale polskie słowo podobne fonetycznie]?
Nauczyciel odpowiedział [po chwili]: Yes, I have.
Cała klasa się śmiała
Jeszcze kiedyś czytaliśmy na religii fragment z Księgi proroka Jonasza. Koleżanka przeczytała "A Dżonas na to..."
Historia. 6. klasa. Pytanie na sprawdzianie [na tablicy]: Jaki był cel wyprawy Napoleona pod Moskwę?
Jeden chłopak [na głos] przeczytał "Jaki był cel wyprawy Napoleona pod mostem?.. po piwo poszedł!"
Wczoraj pani pytała na historii z tematu o Sparcie.
-Czym była falanga?
-Falanga była szykiem zbrojnym, w którym walczyli hoplici. W lewej ręcę trzymali tarczę, którą zasłaniali swój lewy i prawy bok sąsiada, a w lewej trzymali.. tę, no... dzidę trzymali
Pisaliśmy kartkówkę z chemii. Nauczycielka: odłóżcie długopisy!
wszyscy odkładają długopisy, Kacper wyjmuje ołówek.
mashena pisze:Dzieciaki miały napisać listy w j.angielskim do kolegi zza granicy. Przed wysłaniem musiałam je sprawdzić. Oto jeden z nich:
"Dear friend,
Hello! I live in Cracow jest tu many monument: Wawel, Kościół Mariacki. Wawel jest to castle, w którym była long ago seat king poland. Under Wawelem foundsis pit dragon "Wawelskiego". Legend proclaim, że before wiekami vein tam dragon devour wszystkich people. W Cracow jest many, many other monument.
Bye Bye
X"
lekcja angielskiego.
ktoś się spytał, jak jest myć twarz. a ja odpowiedziałam inteligentnie...
"wash twarz"
ogólnie często takich zwrotów używam, jak czegoś nie wiem, albo nie pamiętam, ale nigdy na lekcji przy tak prostych zwrotach
6. klasa. lekcja angielskiego. teksty Daniela:
1. Can I fly to the toaleta?
2. U1: Proszę pani, jak jest po angielsku hulajnoga?
Daniel: Hulajleg!
6. klasa. przyroda. Pani pyta Alberta [niestety nie pamiętam, o co.] On nie zna odpowiedzi.
Dawid [podpowiada mu]: Albert, jak mówisz na kolegów?
Albert: ... ... Ty Żydku!!!
Myślę, że podpada pod kategorię, jak Wiktoria w 6. klasie na religii weszła do kartonu z tyłu klasy. Na następnej religii cośtam do kogoś powiedziała, nauczyciel zwrócił jej uwagę, a ona speszona: -to może ja lepiej zamknę się w pudle...."
Koleżanka patrzyła przez okno na lekcji. Nagle powiedziała: O, jakiś hot-dog idzie!
Klasa w śmiech. Nauczyciel: Martyno, możesz nam wyjaśnić, co miałaś na myśli?
Ona: jamnika. Długi i brązowy jak parówka!
Klasa w śmiech
Przyroda. 6. klasa:
[fragment tekstu z podręcznika czytany na głos przez kogośtam]
"W strefie śródziemnomorskiej rosną między innymi cycusy"
Dominika czytała ciekawostkę, palcami pokazując wszelkie przecinki, kropki i nawiasy
Przypomniało mi się [choć to nie bylo śmieszne]:
próba do apelu. mieliśmy historię, a nauczyciel musiał sprawdzić sprzęt, więc zszedł z nami na salę gimnastyczną. sprawdzając mikrofon mówił "raz..raz..raz" Wiktoria podeszła do niego i spytała "proszę pana, a pan mówi raz raz raz, bo nie umie pan policzyć do trzech?" ale ona była bezczelna
PS. jestem nowa i mam pytanie: po co pod edycją posta jest "FrEaK" ułatwiający pisanie "pokemonowe" [w stylu niektórych dziewczyn z naszej szkoły "loFFFciaAmM BiEeeEeBeeErKaA <333"]??