Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: dushka » 2010-06-16, 17:15

Był już taki temat, poszukaj :)

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: edzia » 2010-06-16, 18:00

Ja staram się zwracać na to uwagę, np. sama mniej lub bardziej ostentacyjnie mówię pierwsza "dzień dobry", wymagam wstania z ławek, gdy wchodzi do klasy inny nauczyciel, prawidłowej postawy na lekcji, używania: proszę, dziękuję, przepraszam, noszenia odpowiedniego ubioru, pukania i oczekiwania przed pokojem nauczycielskim, kłaniania się paniom woźnym, zwracania się per "pani profesor", a nawet dawania kwiatów, bo taki zwyczaj. Fakt, o tych kwiatach to wprost swojej klasie nie musiałam mówić, ale inną strofowałam, że nawet wychowawczyni nie dali... Czasem trzeba im coś powiedzieć nawet i okrężną drogą.

Mimo, że to szkoła ponadgimnazjalna.

Nie wiem, czy dobrze robię, ale wydaje mi się, że nie ma co liczyć na to, iż sami się domyślą. A jeśli machniemy ręką na te ich złe maniery, to przyzwyczajają się do tego, że nie trzeba być kulturalnym, że tego nie oczekujemy.

No i potem... narzekamy, że nie mówią nam "dzień dobry". :)

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Moraw » 2011-04-14, 16:58

Czasami idąc korytarzem, a mam dość daleko salę od pokoju nauczycielskiego, muszę przejść z drugiego piętra na parter do innego skrzydła szkoły, mam już dosyć ciągłego odpowiadania dzień dobry, bo niektórzy, mówią też po kilka rady w ciągu dnia, szczególnie dziewczyny :D
[center]Historia testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae- Marcus Tullius Cicero [/center]

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Andulencja » 2011-04-14, 21:31

A wystarczy się uśmiechnąć i kiwnąć głową. :)

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Moraw » 2011-04-14, 21:45

No w sumie kiwam jedynie czasem, wyżej napisałem tak, tylko jako skrót myślowy, kiwanie, uśmiechanie się, albo rzeczywiście mówienie stosuje wymiennie;)
[center]Historia testis temporum, lux veritatis, vita memoriae, magistra vitae- Marcus Tullius Cicero [/center]

magdak3
Posty: 74
Rejestracja: 2010-03-06, 09:36
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: magdak3 » 2011-04-15, 17:22

Jeśli ktoś mi nigdy nie mówi, mówię mu w końcu z uśmiechem jako pierwsza - od tego momentu zwykle się "kłaniają". "Przykład idzie z góry" - tak, wielu nauczycieli nie odpowiada, więc trudno się dziwić uczniom, że nie mówią...

Prawdę powiedziawszy nie wymagam od każdego, by mnie witał codziennie, bo też trudno mi sobie wyobrazić, by w ciągu dnia mówić 200 razy "Dzień dobry" - tylu uczniów mniej więcej widzę w szkole na korytarzach.

Widzę jednak, że wszystko zależy od nauczyciela. Jeśli ja się uśmiecham, oni też, jeśli życzę miłego dnia, weekendu, pytam jak spędzili święta, czy wypoczęli, wejdę do klasy przed ważną klasówkę i pokażę, że trymam kciuki to i oni traktuję mnie inaczej, niż tych, którzy nie odpowiadają na "Dzień dobry"...

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Vasir » 2011-04-19, 21:28

Osobiście, jako uczeń, prawie zawsze witam się i żegnam z nauczycielami/woźnymi/pracownikami szkoły. Wyjątkiem jest jeden katecheta który mi podpadł w pierwszej klasie... i którego staram się omijać bo podnosi mi ciśnienie strasznie :)

Często jednak odpowiedzi brak ze strony nauczyciela, co mnie bardzo irytuje.

Szczerze powiedziawszy, czy to wymagane? Chyba nie. Ale z grzeczności wypada.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: edzia » 2011-04-19, 22:18

Vasir pisze:jeden katecheta który mi podpadł w pierwszej klasie...
Nie przekręcaj. Musiało być odwrotnie. To nie ten rodzaj relacji, byś mógł o swoim nauczycielu mówić, że ci "podpadł". Nie pozwalaj sobie.

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Vasir » 2011-04-19, 22:23

Nie, nie było odwrotnie. I tak będę sobie pozwalał - bo mam do tego pełne prawo. Pytanie tylko jakie relacje, skoro ten człowiek nie uczy mnie od 4 lat?

I jeżeli chcesz ze mną toczyć dyskusje prowadź ją jak równy z równym, najpierw wysłuchaj argumentów - potem wysuwaj wnioski.

Ja jestem w swoich wypowiedziach obiektywny - ty nie.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: haLayla » 2011-04-19, 22:31

Vasir pisze:jeden katecheta który mi podpadł w pierwszej klasie


A nie przeprosił cię? Bezczelność!
<3

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: edzia » 2011-04-19, 22:34

Vasir pisze:Nie, nie było odwrotnie. I tak będę sobie pozwalał - bo mam do tego pełne prawo.
A twoi rodzice - nie podpadli ci przypadkiem kiedyś?
Vasir pisze:I jeżeli chcesz ze mną toczyć dyskusje prowadź ją jak równy z równym,
Nie, nie chcę toczyć. Nie ten rodzaj relacji, nie ta dojrzałość, której oczekiwałabym.

Vasir pisze:Ja jestem w swoich wypowiedziach obiektywny - ty nie.
Nie uważasz, że to ktoś bardziej obiektywny powinien stwierdzić? ;)

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: malgala » 2011-04-20, 16:01

Vasir, już raz przytoczyłam stosowny fragment regulaminu.
W tym dziale uczniowie nie wypowiadają się.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-04-20, 19:59

A czy Państwo nauczyciele wchodząc do szkoły mówią "dzień dobry" uczniom, którzy już się w niej znajdują? Czy czekają na to "dzień dobry" od uczniów i, jak wyżej ktoś napisał, mówią "dzień dobry" nie jako wyraz osobistej kultury, ale jako forma wychowawcza poprzez zawstydzenie?
Przykład jednak idzie z góry.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Cytryn » 2011-04-21, 16:51

Pierwszy wita się ktoś "niższy rangą", bez względu na to, czy był w budynku, czy do niego wchodzi. Pracownik pierwszy powie "dzień dobry" dyrektorowi, uczeń- nauczycielowi. I tak powinno być. Jeszcze tego brakowało, żebym ja uczniów pierwsza witała, bo wchodzę do budynku, w którym oni już są.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dzieci (uczniowie) mówią Wam Dzień dobry na przerwach ?

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-04-21, 19:42

Cytryn pisze:Pierwszy wita się ktoś "niższy rangą", bez względu na to, czy był w budynku, czy do niego wchodzi.

Nie prawda.
Cytryn pisze:Pracownik pierwszy powie "dzień dobry" dyrektorowi, uczeń - nauczycielowi. I tak powinno być, żebym ja uczniów pierwsza witała, bo wchodzę do budynku, w którym oni już są. (z późniejszymi zmianami)

Dyrektor zawsze powie "dzień dobry" gdy wchodzi do pokoju nauczycieli. Dobre wychowanie nakazuje, bez względu na "rangę", powiedzieć te słowa wchodząc do pomieszczenia, w którym są już inne osoby.
Gdy wchodzę do szkoły, mówię "dzień dobry" tej grupie osób, które spotykam jako pierwsze, zazwyczaj są to uczniowie. Dalej to już według zasad Cytryn. Ale jeszcze nigdy mi się nic nie stało po tym, nikt mnie nie opluł, nie ucierpiał mój autorytet, ba - mówię "dzień dobry" pierwszy wszystkim tym "obcym" osobom, które spotykam w naszej szkole, a są to zazwyczaj rodzice.
Owszem, dbajmy o wysoki status nauczyciela, ale niech nie mówią o nas, że "wyżej sr_my niż du_ę mamy".


Wróć do „Szkolna codzienność”