JHN pisze:Na pytania @vuem odpowiedziałem, przez PM.
I tak samo zrobiłem i ja ze swoja odpowiedzią na tą wiadomość, choć ukrywania tego na privach nie rozumiem, no ale skoro taka wola JHN, by przekazać odpowiedź w taki sposób, to oczywiście czuję się w obowiązku ją uszanować.
Więc jedynie tu ograniczę się do własnego ogólnego zdania na temat tego , co powiedziano wcześniej.
Dokumentacja szkolna - cóż to jest.
1. Dziennik - strzelać faksymilą podpisy przy każdej lekcji? Chyba nie.
2. Arkusze. Ilu wychowanków średnio mamy, że wypełniając je tak wiele czasu oszczędzamy?
Oszczędność zresztą moim zdaniem pozorna, bo gdy na dole arkusza mamy wpisać datę, odłożyć długopis, wziąć w rękę pieczątkę i chlasnąć nią po papierze, to chyba zbytnio czasu nie oszczędzamy.
3. Inne dokumenty - trudno mi sobie wyobrazić, by było ich tyle, że aż musimy uciekać się do technik stosowanych przez dyrektorów działu obsługi klienta.
4. Dokumentacja moim zdaniem szczególnie ważna w kontekście składania podpisu, to świadectwa, dyplomy itp.
Tu uważam, że byłoby to z mej strony nieeleganckie, gdybym nie złożył takiego podpisu własnoręcznie składając gratulacje, czy podziękowania swojemu wychowankowi.