antares140, przesadą to jest jak nauczyciel takie błędy ortograficzne robi.
antares140 pisze:A nie uważacie, że za wagary mycie podłogi to przesada, w mojej szkole dyrekcji taki pomysł nigdy by nie przyszedł by do głowy a po drugie to nie należy do ich obowiązków i ich jedynym obowiązkiem jest nauka, zresztą ja jako wychowawcza nie pozwolił bym myć im podług w szkole. Za karę można odrobić z nimi te zajęcia bądź do końca semestru nie pojechać z nimi na wycieczkę.
Skoro to nie należy do ich obowiązków, to również po sobie sprzątać nie powinni, bo to przecież też nie ich obowiązek.
Zajęcia to oni sami powinni powinni odrobić, to znaczy nauczyć się samodzielnie tego, co było na lekcjach planowane.
A wycieczki klasowe to ile razy w roku szkolnym organizujesz?
Żadna praca nie hańbi, a czym wcześniej się tego nauczą, tym lepiej będą szanować pracę innych.
Moi kiedyś za klasowe wagary sprzątali cały teren wokół szkoły. Sami tak postanowili i zrobili to sumiennie.
A sprzątanie w szkole to dla naszych żadna nowość. Na początku tego roku szkolnego obie nasze woźne na L4 były. Trochę potrwało zanim udało się kogoś na zastępstwo zatrudnić. Każda klasa codziennie swoją salę sprzątała a gimnazjaliści dodatkowo wyznaczyli dyżury do sprzątania po lekcjach korytarzy, toalet i klatki schodowej. W sobotę przyszli rodzice zrobić gruntowniejsze porządki.
I co, nie powinni, bo to do ich obowiązków nie należy?