Często czytam na forach, m.in. naszym, różne wypowiedzi uczniów świadczące o ich roszczeniowym nastawieniu do szkoły, do nauczycieli. W swojej pracy też takich niekiedy spotykam. Zamierzam na lekcji wychowawczej obgadać niektóre takie wypowiedzi i tym samym zwiększyć świadomość prawną uczniów, jeśli chodzi o ich obowiązki i prawa w relacjach z nauczycielem.
Tu przykładowe wypowiedzi, które byłyby materiałem do pracy na lekcji. W necie jest ich mnóstwo, zwłaszcza na forum "rzeczników" uczniów:
"Witam,
otóz w piątek miałem mieć sprawdzian z X przedmiotu. Nie poszedłem na niego ponieważ całą noc miałem ostry bół brzucha i źle się czułem. Dzisiaj dowiedziałem się , że pod moją całodniową nieocbecność dostałem "1" ze sprawdzianu chociaż mnie NIE BYŁO i mam usprawiedliwienie od rodzica( dam na l.wychowawczej).
Jestem uczniem technikum , czy mogę się odwołać od oceny?
PS. Z przekazu kolegi dowiedziałem się, że mogę poprawić tą ocenę , ale na litość Boską jak można coś poprawiać czego się na oczy nie widzało"
"Jeżeli nauczyciel zauważył że mam ściągę na sprawdzianie (chociaż nawet nic nie zdążyłem napisać ) i postawił mi 1,a nauczyciel poprawia oceny ze sprawdzianu w ciągu 2 tygodni.Czy może zabronić mi poprawienia tej oceny ? "
"Witam,
Chciałbym się zapytać czy istnieje zapis dotyczący nieprzygotowania do lekcji.Czy nauczyciel ma prawo odmówić stosowania NP?
Z góry dziękuję za udzieloną mi odpowiedź"
Proszę o jakieś komentarze metodyczne, jak to "ubrać" w lekcję.