Witam,
Chcialabym was prosic o opinie oraz rady dotyczace pracy z uczniami w gimnazjum ktorzy sa w grupie podstawowej. mi w tym roku trafila taka grupa i praca z nimi to tragedia. kazdy z nich ma zaleglosci z calych 6 lat podstawowki- nie znaja nawet dni tygodnia zupelne zero!!
na 19 osob w tej grupie podstawilam na I sem 12 jedynek. no i zastanawia sie co dalej. ja w pol roku nie dam rady nauczyc ich tego czego nie opanowali w 6 lat , jestem zalamana. oni mysla ze jak sa w grupie podstawowej to nie musza nic robic i nic do nich nie dociera ze egzamin beda pisac ten sam i powinni uczyc sie 3 razy wiecej niz grupa zaawansowana. poradzcie co robic, nie moge specjalnie dla nich obnizac wymagan przeciez...
bardzo chcialabym spytac pani minister jaki jest sens tworzenia takich grup...szkoda ze nie bede miala okazji załamka