PODRĘCZNIKI - język angielski

[kikid351]

Z serią Starland - Express Publishing zacznę pracę od września ale już mam oprogramowanie i okazowe egzemplarze. Jeśli chodzi o satysfakcje to mam nadzieję, że tym razem będzie to to.
Na stronie będą dostępne kryteria ocen, rozkłady materiału i inne papierkowe sprawy co znacznie ułatwia pracę a jeżeli dochodzi do tego oprogramowanie do tablicy interaktywnej + tak zwane E-booki do podręcznika to jest to krok znacznie do przodu przed inne wydawnictwa.!!!

[kiwi]

Witam wszystkich,
Właśnie kończę pierwszy rok pracy na Starland 1 i jestem zadowolona. Jest dużo ćwiczeń, dzieciaki co chwila coś piszą i po roku takiego pisania prawie się nie zdarzają błędy typy "I have got 10 years":) Do tego fajne oprogramowanie na tablicę, że zwykłych książek prawie nie otwieram. Minus - trochę chaotyczny. Po roku pracy (3 godz/tyg) dobijamy do końca 5 modułu, czyli praca na conajmniej 1,5 roku.
Mam natomiast inny problem. W ramach karcianych będę prowadzić ang. w zerówce. Chciałam wprowadzić "Happy Hearts 2" (oczywiście przy założeniu zabawy na dywanie, piosenek itp, a na koniec karty pracy), ale koleżanki powiedziały, że muszę mieć zgodę rodziców na wprowadzenie tego podręcznika. Czy ktoś ma jakąs wiedzę na ten temat? Wg nowej podstawy podręczniki są niezalecane przez Ministerstwo na tym poziomie, ale zgoda od rodziców? Sama już nie wiem co o tym myśleć.
Pozdrawiam

[asiefka]

Witajcie,
przejrzałam połowę postów w tym temacie i nie znalazłam informacji na temat podręcznika do klas IV-VI Steps in English wydawnictwa Oxford. Czy ktoś może korzysta z tego podręcznika? Chciałabym z niego uczyć w przyszłym roku, bo w końcu wiem, że zostaje na stałe i mogę przerzucić się z przestarzałych New Friends

Proszę o jakiekolwiek wrażenia z korzystania z tych książek

[monica0]

Jestem ciekawa Twoich zajęć w zerówce w ramach karcianych - Twój pomysł czy wola dyrektora?

[kiwi]

Pomysł trochę mój, trochę Dyrektora. W naszym mieście dzieciaki angielski mają w cenie przedszkola, później przychodzą do zerówki i klapa - rok przerwy. W obecnym roku szkolnym dostałam grupę przedszkolną i przy okazji zerówkę (właśnie w ramach karcianych). W grupie przedszkolnej prowadzę zajęcia na Happy Hearts Starter. Najpierw się bawimy, śpiewamy, dzieciaki rozmawiają z kotkiem i dopiero na koniec zajęć robimy jakieś ćwiczenie w podręczniku.
Natomiast w zerówce pracuję na programie autorskim (tylko zabawa, siedzenie w kółeczku) i lepiej jest mi jednak z podręcznikiem. Chyba ćwiczenia zaproponowane przez metodyka bardziej do mnie przemawiają. No i jest więcej pomocy. Nie wspomnę jak ciężko jest nauczyć piosenki bez płyty...

[vuem]

Natomiast w zerówce pracuję na programie autorskim (tylko zabawa, siedzenie w kółeczku) i lepiej jest mi jednak z podręcznikiem.

Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by dany program zmodyfikować, czy uzupełnić tym, co uważamy za cenne. W czym widzisz problem?

[kiwi]

Natomiast w zerówce pracuję na programie autorskim (tylko zabawa, siedzenie w kółeczku) i lepiej jest mi jednak z podręcznikiem.

Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by dany program zmodyfikować, czy uzupełnić tym, co uważamy za cenne. W czym widzisz problem?

Problem widzę w przepisach prawnych - czy potrzebuję zgody rodziców na wprowadzenie podręcznika do zerówki. Co do samego podręcznika jestem przekonana i tu nie ma żadnego problemu

[vuem]

Rodzic tak czy siak musi być świadomy korzyści z wydania pieniędzy na ten podręcznik.
Więc przekonaj, że jest niezbędny lub choćby bardzo przydatny.

Nie kojarzę żadnych przepisów, które wymagałyby zgody rodzica na wprowadzenie podręcznika. Ciebie reguluje raczej rekomendacja MEN dla danej książki.

Jeśli zakup podręcznika w grę nie wchodzi, to wprowadź karty pracy z niego albo swoje, program można zrealizować i bez podręcznika. Zapewnij sobie możliwość kopiowania materiałów.

Nie rozumiem czemu taka sprawa miałaby być takim problemem. Pomyśl co chcesz osiągnąć, zastanów się jakimi środkami to możesz zrobić.
To, że pracujesz na bazie programu autorskiego nie oznacza, że nie możesz wykorzystać własnych materiałów, by cel w tym programie założony osiągnąć.

[kiwi]

Nie kojarzę żadnych przepisów, które wymagałyby zgody rodzica na wprowadzenie podręcznika. Ciebie reguluje raczej rekomendacja MEN dla danej książki.

No właśnie jeśli chodzi o wychowanie przedszkolne (w tym również "zerówka") Ministerstwo powiedziało "odstąpiono od zalecania do użytku szkolnego przez Ministra Edukacji Narodowej podręczników pomocniczych przeznaczonych do wychowania przedszkolnego" zgodnie z nową PP. Co oznacza, że nie ma nr rekomendacji podręczników jak w SP i wyżej.
Chciałabym jednak ten podręcznik, bo ma oprogramowanie na tablice multi, a to fajna zabawa w każdym wieku:) Wtedy bym pogadała z Dyrem, żeby zajęcia były w sali z tablicą. A jeśli dzieciaki nie bedą miały książek=brak możliwości korzystania z oprogramowania.
Myślę, że większość rodziców na to przystanie, ale co jeśli sie znajdzie jakiś uparty? Mogę "narzucić" podręcznik?
Po prostu próbuję się zabezpieczyć z każdej strony.

[vuem]

No właśnie jeśli chodzi o wychowanie przedszkolne (w tym również "zerówka") Ministerstwo powiedziało "odstąpiono od zalecania do użytku szkolnego przez Ministra Edukacji Narodowej podręczników pomocniczych przeznaczonych do wychowania przedszkolnego" zgodnie z nową PP.

Czyli pozostawiono to decyzji nauczyciela.

Chciałabym jednak ten podręcznik, bo ma oprogramowanie na tablice multi, a to fajna zabawa w każdym wieku:) Wtedy bym pogadała z Dyrem, żeby zajęcia były w sali z tablicą.

Zarezerwuj salę, podczas spotkania rodziców we wrześniu, czy teraz przed końcem roku zaproś ich do sali i zrób prezentację podręcznika.

Myślę, że większość rodziców na to przystanie, ale co jeśli sie znajdzie jakiś uparty? Mogę "narzucić" podręcznik?

Ale taki zawsze może się zdarzyć. Albo taki, którego nie stać na zakup podręcznika.

[kiwi]

Dzięki za rady
Do podobnych wniosków doszłam w międzyczasie
Teraz już zebrania nie zrobię, ale we wrześniu jak najbardziej. Tylko, że przez m-c praktycznie nie będę mogła z nimi pracować (zanim będzie zebranie, zanim kupią podręcznik i czas się wydłuża). Realny czas rozpoczęcia zajęć to październik. Później mogę mieć problem z wyrobieniem ilości karcianych. Ale cóż, mam wakacje na rozwiązanie tej kwestii
Pozdrawiam
kiwi

[vuem]

Tylko, że przez m-c praktycznie nie będę mogła z nimi pracować (zanim będzie zebranie, zanim kupią podręcznik i czas się wydłuża). Realny czas rozpoczęcia zajęć to październik.

Nie jest to jakaś wyjątkowa sytuacja.

Później mogę mieć problem z wyrobieniem ilości karcianych.

Nie żartuj. Piszesz tak, jakby Twoim celem było przerobienie określonej liczby stron podręcznika.

Materiał możesz realizować w oparciu o inne materiały, a i gdy nie dotykasz w ogóle podręcznika, to też program realizujesz.

Ale cóż, mam wakacje na rozwiązanie tej kwestii

Na pewno ją rozwiążesz.

[kiwi]

Tylko, że przez m-c praktycznie nie będę mogła z nimi pracować (zanim będzie zebranie, zanim kupią podręcznik i czas się wydłuża). Realny czas rozpoczęcia zajęć to październik.

Nie jest to jakaś wyjątkowa sytuacja.

Dla mnie jest - zazwyczaj 2.09 już pracuję z podręcznikiem. Zdarzają się jakieś 2przypadki, które we wrześniu nie mają książek.

Później mogę mieć problem z wyrobieniem ilości karcianych.

Nie żartuj. Piszesz tak, jakby Twoim celem było przerobienie określonej liczby stron podręcznika.

Mam na myśli określonej ilości godzin karcianych w ciągu roku/semestru. Zrealizowanie programu to inna bajka. Chyba przez pierwszy m-c wykorzystam lekcje wprowadzające z mojego programu autorskiego (żeby móc już prowadzić karciane), a po m-cu zacznę ich wprowadzać w podręcznik

Kod: Zaznacz cały

[quote="kiwi"]Ale cóż, mam wakacje na rozwiązanie tej kwestii :D[/quote]

Na pewno ją rozwiążesz.[/quote]

też w to wierzę

[vuem]

Dla mnie jest - zazwyczaj 2.09 już pracuję z podręcznikiem. Zdarzają się jakieś 2przypadki, które we wrześniu nie mają książek.

Bo co takiego się dzieje, jeśli zaczynam korzystać z książki po 3 tygodniach od początku roku?

Czy coś stoi na przeszkodzie, by określony element programu zrealizować bez podręcznika?

Mam na myśli określonej ilości godzin karcianych w ciągu roku/semestru. Zrealizowanie programu to inna bajka. Chyba przez pierwszy m-c wykorzystam lekcje wprowadzające z mojego programu autorskiego (żeby móc już prowadzić karciane), a po m-cu zacznę ich wprowadzać w podręcznik

Więc w jaki sposób brak podręcznika we wrześniu przeszkodzi Ci w zrealizowaniu określonej liczby godzin karcianych?

Potrafisz sobie wyobrazić, by poprowadzić lekcje bez tego magicznego programu?

[benia8686]

Witam,

mam pytanie do nauczycieli, którzy w przyszłym roku szkolnym będą przygotowywać uczniów do egzaminu gimnazjalnego z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym:
jakie podręczniki wybraliście?

W szkole, w której uczę obecni trzecioklasiści uczyli się z pozycji Longman Egzamin Gimnazjalny (książka wybrana przez poprzedniego nauczyciela). Egzamin ulega co prawda zmianom, których ta książka nie obejmuje, ale jest generalnie na wysokim poziomie, a swoją pracę można przecież tak zorganizować, żeby uczniów na ten poziom rozszerzony przygotować. Dodatkowych materiałów jest przecież bardzo dużo.