http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... 13256,2943
No i - stety lub nie - po raz kolejny muszę to napisac: zgadzam się z panem G. Demokracja to rządzenie na równych zasadach. A to jest w szkołach nierealne. Bo jakże mogą rządzic dzieci? Gimnazjaliści? Co do ponadgimnazjalnych szkół - siedzę cicho, nie wiem, nie znam, nie wypowiadam się.
Ale do gimnazjów chodzą dzieci - młodzież góra 15-letnia. W tym wieku na porządku dziennym są wahania nastrojów, poszukiwanie własnej tozsamosci. W tym wieku to nie są partnerzy dla nauczyciela. Podyskutujecie?