Mobbing dyrektora wobec naauczycieli.

[Suzanna]

Bardzo dziwne jest to co piszesz - dla mnie wygladta to jak prowokacja.

Po pierwsze - błędy - po drugie - piszesz:

"Wypowiedziałam się przeciw jeszcze wtedy kandydaturze obecnej pani dyrektor i teraz ta kobieta mści sie na różne sposoby".

Przecież głosowanie jest tajne.

Po trzecie - skoro piszesz, że możesz znaleźć pracę wszęzie to dlaczego jeszcze jej nie zmieniłaś.

[renia.p]

irmisiek, I jak zakończyła się Pana sprawa?
Czy są jakieś szanse na wygrane? Mam b. podobną sytuację.
Pozdrawiam

[jinks]

Przecież głosowanie jest tajne.

Głosowanie POWINNO być tajne, ale nie zawsze jest.

[edyl11]

Nie jest tajne, jest dyskusja -opowiadała koleżanka biorąca udział w pracach komisji ... teraz ma nieciekawą sytuację.
Ja, jako (zdaniem dyr) element wywrotowy) też.

Dyrektor szkoły to król, jeśli jest na tyle cwany (a nasz jest), żeby nie przekraczać prawa, (a to łatwe, bo większość rozporządzeń MEN kończy się stwierdzeniem ... w gestii dyrektora) rządzi / nierządzi po swojemu - dokopuje tym, których nie lubi - i są to jego prywatne, a nie profesjonalne uprzedzenia.

[jarko]

Przecież głosowanie jest tajne.

Głosowanie POWINNO być tajne, ale nie zawsze jest.

byłem świadkiem takiej kuriozalnej sytuacji. A teraz kochani zagłosujemy jawnie czy następne głosowanie ma być jawne czy tajne. Chodziło o to by ominąć zapisany w statucie obowiązek tajnego głosowania... Jawne nadużycie, ale przeszło tylko jednym głosem sprzeciwu i bez dyskusji. Takie głosowania w szkołach nie należą do wyjątkowych. Tak nisko upadliśmy

[arwena2]

Tak nisko upadliśmy[/quote]
I naprawdę nie da się już podnieść?Czy nie ma żadnego sposobu,żeby nastąpił kres tej wszechobecnej samowoli oświatowych mobberów?

[yoda79]

U mnie była taka sytuacja, że Pan Wielki Dyrektor miał ciekawy sposób na próbę wpłynięcia na mnie. Mianowicie mówił niektórym nauczycielom, że ma się przyłożyć bardziej do pracy, bo inaczej nie przedłuży mi umowy Oczywiście życzliwi mi potem o tym opowiadali "nie podpadaj, nie przedłuży ci umowy" itp.
Nie wiem jak to nazwać, chyba nie mobbing, ale obrazuje stan umysłu części kadry zarządzającej.

[iluka]

Przykładać się do pracy trzeba dopiero pod groźbami

[yoda79]

Ci pod których adresem to było zawsze przykładali się do pracy.