Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
SZCZĘŚLIWI POSIADACZE OPTYMIZMU
N
iejednokrotnie w swojej pracy zetknęłam się z kobietami wyrażającymi zazdrość wobec osób potrafiących optymistycznie spojrzeć w przyszłość, dostrzegać pozytywne efekty własnych działań.
Zdarzało się, że matki, z którymi miałam okazję rozmawiać określały się jako krytyczne, perfekcyjne i pesymistyczne. Niektóre z nich przypisywały sobie te cechy, jednak prawdopodobnie z powodu założenia, że „ nic się z tym nie da zrobić” ograniczały się do zazdrości wobec bliżej nieokreślonych szczęśliwych „posiadaczy” optymizmu.
Prowadzenie tzw. Szkoły dla Rodziców również pokazuje, że w niektórych grupach rodziców problem pesymistycznego postrzegania rzeczywistości bywa palący, a zmiana postrzegania rzeczywistości i stylu komunikowania z dzieckiem wymaga zmiany nawyków i treningu. Jedną z pułapek w jaką wpadają rodzice dzieci , które sprawiają trudności wychowawcze może polegać na dużej koncentracji na negatywach funkcjonowania dziecka oraz przyjęciu zgeneralizowanego założenia, że „on/ona taki jest z natury”.
Z obiegowej wiedzy potocznej wynika, że optymistom żyje się lżej.
Czy tak jest w istocie?
Czy optymizmu można się nauczyć?
Amerykański psycholog Martin E.P. Seligman daje twierdzącą odpowiedź na te pytania podając , że optymistycznego dialogu z samym sobą można się wyuczyć.
Seligman jest twórcą koncepcji wyuczonej bezradności, w której wyjaśnia mechanizm powstania rezygnacji. Twierdzi, że u podłoża pesymizmu leży bezradność- stan, w którym” nic z tego, co robisz, nie ma wpływu na to, co ci się przydarza.”
Wyuczona bezradność jest zatem formą bierności, poddaniem się, u podłoża którego leży przekonanie, że nie masz wpływu na otaczającą rzeczywistość.
Jeśli zakładasz, ze nic nie jesteś w stanie zrobić, nie wierzysz w możliwość osiągnięcia sukcesu, to tego typu założenia wyjściowe uniemożliwiają ci skuteczne działanie. Jeśli z kolei oczekujesz, że działanie przyniesie upragnione skutki, wówczas istnieje szansa, że podejmiesz wysiłki, aby zdobyć cel.
Każdego z nas spotykają w życiu niepowodzenia, jednak ludzie różnią się miedzy sobą stylem wyjaśniania wydarzeń, które są ich udziałem. Według Seligmena optymiści szybko wydobywają się z bezradności i kładą jej kres, zaś pesymiści, poprzez swój styl interpretacji wydarzeń, jeszcze go pogłębiają.
Czy chcesz poznać receptę na depresję ?
Oto wzór:
Porażka + pesymistyczny styl wyjaśniania= depresja
W koncepcji Seligmana styl wyjaśniania jest opisywany w 3 wymiarach:
• Stałości ( stabilne- niestabilne);
• Zasięgu ( ogólne- specyficzne);
• Personalizacji czyli lokalizacji przyczyn ( uwewnętrznione- uzewnętrznione).
W pesymistycznym stylu wyjaśniania porażki interpretowane są w sposób:
• stały - nigdy nie schudnę, będę miał nadwagę do końca życia;
• uniwersalny, globalny - jestem nieatrakcyjny, ludzie nie będą chcieli się ze mną zadawać, nikt mnie nigdzie nie zatrudni;
• uwewnętrzniony - jestem sobie sam winien, sam doprowadziłem do takiego stanu.
Można ...