Takie tam wspomnienia z wycieczki szkolnej, kiedy młodzież spotyka się przypadkowo w czasie wolnym razem z opiekunami-nauczycielami w jednym lokalu :D Wspólnego socjalizowania się oczywiście nie było, bo jakby ktoś zrobił zdjęcia, nauczyciele dyskretnie wyszli. Takie to porozumienie bez słów: my wie...