Forum dla nauczycieli

odwiedziłam to forum po latach i zajrzałam sobie na stare wątki - z perspektywy czasu ta cała sytuacja bardzo odległa ale stwierdziłam, że napisze, że uzyskałam wtedy (bez najmniejszych problemów) na teście maksymalną liczbę punktów i otrzymałam bdb. sytuacja była wtedy bardzo złożona i liczyła się ...

dziękuję bardzo za wypełnienia. mam komplet!
dzięki!

Drodzy Forumowicze! Pilnie potrzebni respondenci do pracy naukowej z wyższym wykształceniem. Tematem pracy jest kwestia pojawiania się w reklamach prasowych bohaterek, które nie spełniają standardowych kanonów piękna. Każdej osobie która poświęci kilka minut na jej wypełnienie będę ogromnie wdzięczn...

ok

Nieznajomość sytuacji (bez względu na powody) nie upoważnia do orzekania, że moje zachowanie czy zamiary są niehonorowe. W poście nie chodziło mi o osądzanie postępowania mojego czy nauczycielki bo pytaniem były prawa ucznia przy odwoływaniu się od oceny. Zaznaczyłam, że jest to opinia obiektywna (n...

Zaczynam się irytować. Upraszczam bo chyba się nie rozumiemy. Mam świadomośc tego, że jeśli zrobi się coś nieodpowiedniego to trzeba ponieść konsekwencje. Nic złego nie zrobiłam, zatem z jakiej racji mam ponosić konsekwencje? Nie zmierzam. (choć w zasadzie stres zafundowany mi przez nauczycielkę już...

Niepotrzebne to zabarwienie moralizatorskie ja mam tego świadomość. Zresztą cała dyskusja już nie ma sensu. Problem rozwiązany. Pozdrawiam.

miwues pisze:Unikasz odpowiedzi na pytania o przyczynę nieporozumień między wami, więc nie jestem w stanie stwierdzić, po czyjej stronie leży wina.

Bo nie widzę potrzeby określania po czyjej stronie leży wina.

Nie ma sensu teoretyzować. Powiedziała, że w pierwszym semetrze miałam czwórkę i teraz też będę miała czwórkę. Tym samym zniechęciła mnie do dalszej nauki. To przecież niepedagogiczne ;) Nie zamierzam opowiadać tu całej sytuacji bo to i tak niczego nie zmieni. Jeśli chodzi o drugi przedmiot - po pro...

Jakiego rodzaju są to zatargi i z czyjej winy? Nauczycielka już w kweitniu powiedziała mi, że nie postawi mi oceny bardzo dobrej na koniec roku co dowodzi o tym, że była do mnie uprzedzona. Poza tym miałam z nią problemy także w przypadku drugiego przedmiotu, którego uczy - udowodniła i potwierdził...

A czy to nie jest tak, że ten drugi nauczyciel kontroluje prawidłowy przebieg?
Jeśli mam jakieś zatargi z nauczycielem uczącym to dosyć logiczne jest to, że potrzebny jest ktoś, kto będzie czuwał, żeby wszystko było zgodnie z normami.

miwues pisze: Ocenę powinien ustalać nauczyciel przedmiotu, nie komisja.

Komisja składa się z nauczyciela przedmiotu, który wystawił oceny i drugiego nauczyciela, który mnie nie uczy.

Dowiadywałam się. U mnie jest tak: odwołanie muszę złożyć do piątku, a test napisać do następnej rady. Będzie on ułożony przez moją nauczycielkę matematyki. Podczas egzaminu oprócz niej w komisji będzie również inna matematyczka z naszej szkoły. No i ocena mi się nie pogorszy, nawet jeśli napisałaby...

Właśnie! U nas tez wychowawczyni wspominała o możliwości odwołania i chciałam się dowiedzieć co i jak.

Prawdopodobnie podobne tematy już były, kilka z nich przeanalizowałam, jednak żadna z opisanych w nich sytuacji nie odzwierciedliła mojej. Mam pytania dotyczące odwołania się od oceny końcoworocznej. (na razie wystawiono propozycję oceny) Chodzi o matematykę. Z większości prac do oceny b. dobrej bra...