Dziękuję za rady. Popracuję nad nimi po Świętach. A co do pedagoga i wychowawcy to oni mają też troche związane ręce bo chłopak po prostu nie chodzi na zajęcia z pedagogiem. A wychowuje go tylko dziadek więc tu też zbyt wiele się nie wskóra

Po prostu ciężka sprawa. Pozdrawiam i życze Wesołych Świąt