Powiedziałbym raczej, że nigdy nie wiadomo jakiego wycinka historii zabraknie w podręczniku, a który właśnie zostanie wykorzystany w egzaminie maturalnym. Słusznie zauważyłaś - po czterech latach studiowania należy zwracać na możliwie jak najwięcej rzeczy uwagę, co jednak nie wnosi wiele do tego wąt...