"K..." nie klnę, ale - o wierze mamy tu rozmawiać czy o gimnazjalistach, którzy - przepraszam- rozpieprzają lekcję? Kółko religijne tu powstaje czy co? Ja wiem jedno - mam świetne klasy, a w nich po kilkoro uczniów, którzy próbują za wszelką cenę zaburzyć prowadzenie zajęć - i co zrobić ja...