Forum dla nauczycieli

No mi najbardziej odpowiadałaby opcja numer 2, nie mam zamiaru sobie bibmać, na wszelkie jednak okoliczności wolę się zabezpieczyć i wiedzieć, czy np. jeśli bede nieklasyfikowany i obleję ten egzamin (który ma być niby w czerwcu (tak słyszałem od mojej nauczycielki angielskiego),to będę miał 1 na pi...

No dobrze, ale przecież jedynka na pierwszy semestr nie oznacza jedynki na koniec roku, więc nie wiem skąd wziął się w Pani (sorki, że jestem taki nieprzystosowany, ale nie przywykłem to pisania na forach jakichkolwiek do kogokolwiek przez Pan/pani, tylko zawsze panowała atmosfera "na Ty")...

Nie wagarowałem, mam <10 godzin nieusprawiedliwionych w semestrze, reszta usprawiedliwiona. Egzamin poprawkowy? :o To się pisze przecież jak się ma 1 na koniec roku a nie 1 semestr. OMG, czepiacie się, że "nie rozumiem co piszecie", bo jeden pisze to, drugi tamto, trzeci ma mnie za trolla...

Klasyfikacyjny, tak, ale u nas właśnie się kończy semestr [do piątku trwa], 27 zaczynają się ferie, więc to tylko klasyfikacyjny z 1szego semestru. W drugim mam zamiar chociażby chory stawiać się.

Grypy, moja słaba odporność. Powtórzę pytanie: Malgala, do piątku wszystkie oceny będą wystawione, wiem, że mam NKS z angielskiego, jutro się okaże czy jeszcze z czegoś, mam fizykę, biologię i chemię, bo z tego mogę mieć. Nie mam pojęcia o co chodzi, mi mówiono, że to się zdaje na koniec roku, ja ta...

Miałem.

Okej, dostosowałem się, więc teraz liczę na fachową odpowiedź.

Jejku, co ma mój avatar to rzeczy? O coś innego pytałem.

malgala pisze:

Vercon pisze:A jeśli nie podoła się zaliczeniu 1szego sem?

I słabiutko wypadnie w drugim, to naturalną konsekwencją powinien być brak promocji.

A jeśli dostanę w 2 sem np. dst to przechodzę?

Przepraszam, nie żaden troll, polecam poprawnie to określenie internauty zinterpretować, na youtubie kanał "Brzydkiego Buraka". Nie jestem pewny, czy "czerpię perwersyjną przyjemność z marnowania cudzego (tu: Waszego) czasu." Malgala, do piątku wszystkie oceny będą wystawione, wi...

Mi nauczycielka powiedziała że to pod koniec orku.

No ale jeśli bez egzaminu np jakoś bd chciał zaliczyć w 2 sem pierwszy, robić jakeiś prace dodatkwoe, coś pisać jakeiś kartkówki czy cokolwiek, nie wiem. WIEM,że na takim egzaminie zeżrą mnie nerwy, nie będę nic pamiętał i skończę się tak, że nie zdam ze średnią 4,0, która jest chyba 3cia/4 w klasie...

A jeśli nie podoła się zaliczeniu 1szego sem?

Czyli jednak da się obejść ten egzamin jeśli się dobrze 'dogada' z nauczycielem?

No więc jak nie zdam to nie przechodzę? to bezsensu, jakbym miał celujący na drugi semestr i 1 na pierwszy to co? u nas jest średnia ważona i na końcu roku wszystkie oceny sie sumuje i liczy średnią ocen - średnią ważoną.