O uderzenie dziecka w twarz, gdzie dziecko przyznało się na drugi dzień w rozmowie w obecności nauczyciela i dyrektora szkoły, że wymyśliło tę całą sytuację. Mało tego dziecko zagrażało bezpieczeństwu innych podczas wyjścia do autobusu i nie reagowało na żadne uwagi nauczyciela sprawującego opiekę.