u nas dyr powiedziała, ze będzie teraz 16h rocznie... i że mozemy brać na godziny... o ile dobrze zrozumiałam, to chodzi o godziny lekcyjne... nawet już pisałam takie podanie o 2h, ale zamiast tego poszłam na l4, z powodu choroby... ty coś znalazłam: http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/cz...
Z odrobinę innej beczki. A co z frekwencją na godzinach WDŻ, które odbywają się w podziale chłopcy / dziewczęta? wydaje mi się, że właśnie wtedy wpis "zwolniony" ma jak najbardziej sens... bo uczeń chodzi na zajęcia nieobowiązkowe ale został zwolniony przez n-la uczącego własnie ze względ...
Oczywiście, że nie powinien być "zwolniony" - bo nikt go nie zwalniał. To nie są zajęcia obowiązkowe, aby ucznia z nich "zwalniać". tak też właśnie myślę... tylko nie wiem dlaczego koleżanka ucząca wdż w ten sposób postępuje... przecież to zajmuje dużo czasu... zwrócić jej uwagę...
u nas też dziennik elektroniczny, tam w tzw. dłuższe nieobecności i zwolnienia i tam zaznacza się, że uczeń jest zwolniony z zajęć, bo rodzice tak zadeklarowali... na religii katechetka "widzi" tylko te osoby, które wyraziły chęć chodzenia na lekcje i tylko im zaznacza, natomiast ci którzy...
Mam taki problem - jeżeli rodzic (w gimnazjum) nie wyrazi zgody na uczęszczanie dziecka na wdż, to jak ma wyglądać frekwencja? czy zwyczajnie uczeń nie ma nic zaznaczone, czy raczej powinien mieć wpis "zwolniony"? tak samo w przypadku religii? bo wydaje mi się, że skoro są to przedmioty ni...
mając niepełny etat nie można skorzystać z urlopu zdrowotnego, więc jakby nie patrzeć jest to jakieś ograniczenie przywilejów...
tu jest na temat rocznego ograniczenia:
http://www.eporady24.pl/ograniczenie_wy ... ,5864.html
Yoka pisze:wyklucza, bo dobrowolnie się zgodziła. Po sprawie.
zgodziła się, ale na 12/18 a teraz wychodzi, że będzie miała 9/18..
kolejna kwestia, że pisma które obie otrzymałyśmy, to nie były formalne wypowiedzenia, a raczej pisemne informacje...
no miałaś szczęście w tej całej sytuacji, że tamta nauczycielka nie zrobiła tego samego co Ty, bo nie wiadomo, jakby to się potoczyło. oj, wiadomo - jedna z nas dostałaby wypowiedzenie... i tak czy siak -sprawa skończyłaby się w sądzie... w sumie nie będę zdziwiona, jak koleżanka której teraz dyrka...
agadzia, chyba przewidziałaś taką reakcję środowiska??? nie, nie przewidziałam, bo sama nie zaprzątam sobie głowy takimi sprawami... każdy ma prawo do własnego stanowiska i swoich argumentów... jakoś nie umiem się przyzwyczaić, ze niektórzy nauczyciele czerpią satysfakcję z faktu, ze kogoś obsmaruj...
no tak, a ja mimo niemłodego już wieku nadal jestem naiwna, tzn. wydaje mi się, ze każdy jest w porządku... a teraz okazuje się, ze wspomniany w-f-iarz też nie podpisał zgody na obniżenie, bo ja tego nie zrobiłam... rzekomo głośno teraz o nas w środowisku nauczycielskim w mieście... w sumie obniżeni...
uff.. dobrze, ze są tacy, co rozumieją... w tej chwili w szkole jest bardzo nieprzyjemna atmosfera... na układ redukcji godzin poszły tylko 2 polonistki... z w-f to samo(też propozycja redukcji dla kilku n-li), ale wnerwiam się, bo jeden w-f-iarz zwalił wszystko na mnie, ze skoro ja mogłam się nie z...
być może koleżanka też będzie miała uzupełnienie w innej szkole w mieście... ja, ze względu na sytuację osobistą, nie mogłam sobie na to pozwolić... póki co, wszystko się jeszcze może zdarzyć, do końca maja jeszcze 2 tygodnie... jestem przekonana, że koleżanka pójdzie do sądu... no ale cóż - jak dos...
gdybym napisała, ze dostałam wypowiedzenie, to wtedy bym dostała reprymendę, że mam za swoje, ze trzeba było nie ryzykować itp. zrobiłam, co uważałam za słuszne... dyrektor powinien takie sprawy załatwiać sam, tzn. zwalniać tam gdzie jest to nieuniknione, a nie proponować takie 'rzeczy' powodując ty...
Ja nie zrobiłam tego swojej koleżance, choć wiedziałam, że byłabym górą.... Obie mamy ograniczenie. no to super, że mogłaś sobie na to pozwolić... pozostałe dwie koleżanki mają nadgodziny (obie), ja zostaję na 18h - da się to zrobić, bo jestem dwuprzedmiotowcem... no i zostaje dokładnie 9h, czyli p...