Uczę już kilka lat palstyki - jako przedmiotu dodatkowego (uzupełnienie etatu). Mam co roku 2, 3 godziny tego przedmiotu w gimnajzum. Przeżywam własnie kryzys :( Jestem zniechęcona własnym brakiem inwncji w kwestii "co robić" na zajęciach, oraz podejściem uczniów - robią byle co, byle jak,...
Dziękuję bardzo za odpowiedzi - programy w szkole są, i sądzę, że nauczyciele się na nich opierają ucząć owego Misia (ja problemowego ucznia nie uczę).
Żeby wiedzieć, jakie dokumnety to regulują - jeśli chodzi o takich uczniów ze specjalnymi potrzebami. Jeśli ktoś zapyta, czy istnieje jakaś podstawa prawna tego, że taki uczeń może miec oceny niedostateczne mimo orzeczenia, to trzeba mu je pokazać. Nie powiemy mu wówczas przecież: "TAk, bo ...t...
W szkole nie mamy ani psychologa, ani pedagoga. Poradnia w pobliskim miasteczku nie pomaga w takich sytuacjach. A koleżanka, która jest wychowawcą tegoż ucznia własnie ma problem, bo nauczyciele nie wystawili mu ocen z przedmiotów, gdyż ma literalnie same jedynki, a on nie wiedzą co w takiej sytuacj...
Czy można wystawić ocenę niedostateczną uczniowi z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu lekkim na pórocze - w zasadzie ze wszystkich przedmiotów?
Uczeń jest niechętny do jakiejkolwiek pracy.
Nadal jednak nie wiem, czy zawiadamia się w tym wypadku Kuratorium. Czy jest to tylko sprawa między delikwentem a szkołą. Przypominam, że to gimnazjum.
No tak, to wiem, ale co dalej - jakie dokumenty?, do kogo się wystosowuje?, czy zawiadamia się kuratorium? - moze to naiwne pytania, ale nie mozna przecież w takiej sprawie niczego zaniedbać.
Potrzebuję rady osób, które wiedzą o co chodzi. A chodzi o to, iż mamy w szkole (gimnazjum) pierwszy przypadek kiedy uczeń ma być skreślony z listy uczniów, ze względu na to, że właśnie skończył 18 lat i od początku roku szkolnego nie realizuje obowiązku szkolnego. Nie wiem, jak mam z nim postapić -...
Czytałam. Ale jednak Ci z teczkami-grubaskami w kilku tomach uzyskują stopnie awansu. Obawiam sie więc, że jeśli się zastosuję, szanowna komisja moze nie być usatysfakcjonowana. A komisji pouczać nie mam jak No cóż, dylematy są zawsze.
TAk niby jest. Ale druga strona medalu, kórą znam, to teczki moich koelgów, którzy awansowali się w ostatnich "sesjach egzaminacyjnych" i były one "napuchnięte" od tego typu gadżetów. Dlatego pytam - bo sama nie wiem, co mam zrobić - czy ulec tutejszej (miejscowej) tendencji, czy...