Ale jaka terapia dla rodziców patologicznych? Dla wiecznie schlanych, na przykład. Bez wykształcenia (niektórzy nawet podst. nie skończyli), bez pracy, bez środków do życia. Co im terapia zaproponuje? NIC. Nawet poddani terapii wrócą do tego samego bagna, bo mentalnie i realnie - bez umiejętności - ...