Nie wiem, czy mój problem powinien zanaleźć się akurat w tym temacie?
Zauważyłam, że w dzisiejszych czasach, bez ocen i plusów ciężko dzieci zachęcić do dodatkowej pracy. Wcześniej uczniowie klas VIII chętnie rozwiązywali dodatkowe zestawy i zależało im, aby jak najlepiej zdać egzamin, a teraz
Uczyłam w klasie VI. Chcąc przygotować ich do sprawdzianu, raz na tydzień (lub dwa) zadawałam prace dodatkowe w formie testów lub zadań (wybranych z różnych sprawdzianów). Otóż ciężko było mi wyegzekwować naprawdę samodzielną pracę

Słabsi (a było ich większość w tej klasie - słabi i mało ambitni) spisywali od lepszych (dla poprawienia ocen) i nie przekonywały ich tłumaczenia, że praca samodzielna, to dla ich dobra, aby oswoili się z formą i problemami, które mogą pojawić się na sprawdzianie, poza tym "trening czyni mistrza".
Próbowałam na różne sposoby (ale nic za darmo - ze strony uczniów - tzn. bez ocen

). Mimo wszystko bardzo często zdarzały się prace niesamodzielne i właśnie ci uczniowie dopominali się o oceny (aby poprawić jedynki). Zaproponowałam, że z tych zadań będę robiła krótkie kartkóweczki - wtedy rezygnowali.
Prosiłabym o pomoc i propozycje, w jaki sposób motywujecie Państwo swoich uczniów do dodatkowych powtórek przed sprawdzianem lub egzaminem? Również w tym roku będę miała VI klasę i zależy mi, aby dobrze przygotować ich do sprawdzianu.
Za wszystkie rady z góry dziękuję.