Na forum jest po raz pierwszy więc może napiszę coś o sobie.
Nazywam się Marcin, mam 48 lat. ( Nauczyciel starej daty )
Ale czuję się młodo !

Opiszę tu może mój " sukces " nauczycielski.
Przez wiele lat zdarzały się sytuacje że moi uczniowie uciekali mi z lekcji i nie tylko mi.
To samo było z matematyką, biologią i kilkoma innymi przedmiotami.
W końcu postanowiłem przyjąć zupełnie inną taktykę.
Zamiast zanudzać uczniów suchymi faktami i datami zacząłem prowadzić lekcje znacznie ciekawsze.
Np. Uczyliśmy się o niemieckich łodziach podwodnych i ich zastosowaniu podczas II wojny światowej.
Gdy przyniosłem jego makietę zrobiło się od razu ciekawiej.
Jeden z uczniów tak się tym zafascynował że do dziś skleja modele różnych czołgów i samolotów.

Oprócz tego wybieram się z nimi na wycieczki dzięki czemu poznają otaczający nas świat historii.
Tak i to tyle.
Dziękuje za uwagę.
