metody popularyzacji Królowej Nauk

wymiana pomysłów, czyli jak prowadzić dobre, inspirujące i ciekawe lekcje

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
silnia
Posty: 42
Rejestracja: 2006-08-14, 21:48

metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: silnia » 2006-08-14, 22:04

Można być nauczycielem,który swą postawą chce przekonać uczniów:"zobacz ,jakamatma jest piękna i pożyteczna".Bywają tacy,co chcą wymusić myślenie [połączone z lękiem]:"zobacz,jaki jestem mądry".Pierwsi tworzą klimat dla pracy twórczej,drudzy mają na lekcji pozorny spokój.W następnym wejściu rozważał będę formy popularyzacji PIĘKNEJ I ŁATWEJ ,I POŻYTECZNEJ matematyki .Warunkiem jest "odzew" czytelników.(silnia)

[ Dodano: 2006-09-10, 22:15 ]
Czemu istnieje takie zgodne milczenie? Trafnie mówił jeden z przywódców "ŻEBY LUDZIOM CHCIAŁO SIĘ CHCIEĆ" .Mimo wysokiej anonimowości na Forum nie ma tekstów -ZAPRASZAM do rzeczowej dyskusji.silnia.

[ Dodano: 2006-09-10, 22:16 ]
Czemu istnieje takie zgodne milczenie? Trafnie mówił jeden z przywódców "ŻEBY LUDZIOM CHCIAŁO SIĘ CHCIEĆ" .Mimo wysokiej anonimowości na Forum nie ma tekstów -ZAPRASZAM do rzeczowej dyskusji.silnia.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: malgala » 2007-07-30, 20:57

Dopiero dołączyłam do tego grona i chętnie wezmę udział w dyskusji. Podzielę się trochę własnymi sposobami na zainteresowanie uczniów matematyką.
Dużą wagę przywiązuję do pierwszych lekcji matematyki w klasie IV szkoły podstawowej. Stres dla uczniów ogromny, nowi nauczyciele, nowe przedmioty. Dlatego też uważam, że bardzo ważny jest ten właśnie początek. Już na pierwszej lekcji staram się zainteresować uczniów tym czego będą się uczyć poprzez zagadki, rebusy, krzyżówki, których rozwiązaniem są hasła programowe przewidziane dla klasy IV. Ta metoda cieszy się również dużym zainteresowaniem uczniów w klasach starszych. Układając zagadki bazuję na ich wiedzy i doświadczeniu z klas młodszych. Kolejne lekcje to również pewna forma zabawy. Jest tu miesce na wesołe konkursy matematyczne, podanie nowych treści w sposób pozwalający przenieść się uczniom w baśniową krainę matematyki, wędrować po niej napotykając na swej drodze różne przeszkody, których pokonanie wymaga rozwiązania określonych zadań.
Następnym razem napiszę więcej. Teraz niestety obiecałam dostęp do komputera synowi.

[ Dodano: 2007-07-31, 09:00 ]
Kolejna sprawa. Im wcześniej uczniowie zauważą, że matematyka jest kluczem do rozwiązania wielu zagadnień praktycznych dnia codziennego, tym chętniej będą się jej uczyć. Nawet tak wydawałoby się nudne tematy jak zapisywanie liczb wielocyfrowych słowami można uatrakcyjnić i pokazać uczniom, że ta umiejętność jest w życiu jednak potrzebna. Wyobraźnia dzieci jest bardzo bogata i chętnie odwołują się do niej w zabawie. Wystarczą wzory czeków, przekazów pocztowych i propozycja zabawy w wizytę w banku lub na poczcie, dokonywanie wypłat i regulowanie rachunków.
A ułamki w klasie IV? Uczniowie spotkali się już z nimi w klasach młodszych. Nie zaczynam jednak od tego co już wiedzą i na tej podstawie wprowadzania nowych zagadnień. Ułamki w klasie IV zaczynamy od zagadnień kulinarnych. Wyszukuję lub zapisuję własne przepisy kulinarne na bardzo proste do wykonania potrawy, w których ilość poszczególnych składników zapisana jest w postaci ułamków. Wcześniej ustalam kto i ile czego przyniesie i do dzieła. Mali kucharze mają doskonałą zabawę a i natrudzić się też muszą żeby przepisy rozszyfrować i odmierzyć odpowiednią ilość podanych produktów. I chyba najważniejsze to fakt, że dla uczniów ten pierwszy kontakt z praktycznym zastosowaniem ułamków to nie tylko zabawa, ale również smakowity jej efekt.

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: renati23 » 2007-08-01, 21:35

malgala pisze:Ułamki w klasie IV zaczynamy od zagadnień kulinarnych. Wyszukuję lub zapisuję własne przepisy kulinarne na bardzo proste do wykonania potrawy, w których ilość poszczególnych składników zapisana jest w postaci ułamków. Wcześniej ustalam kto i ile czego przyniesie i do dzieła. Mali kucharze mają doskonałą zabawę a i natrudzić się też muszą żeby przepisy rozszyfrować i odmierzyć odpowiednią ilość podanych produktów. I chyba najważniejsze to fakt, że dla uczniów ten pierwszy kontakt z praktycznym zastosowaniem ułamków to nie tylko zabawa, ale również smakowity jej efekt.


OCH :!: :!: :!: Dlaczego moja nauczycielka matematyki nie wpadła na ten smakowity pomysł :razz: Nie miałam problemów z ułamkami, ale może pokochałabym kucharzenie :wink: , bo niestety nie mam do tego serca :mad: a tylko dwie lewe ręce :lol:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: malgala » 2007-08-10, 21:43

Renatko, pomysły mogą być nie tylko smakowite, ale również artystyczne. Uczniowie w klasie V bardzo lubią projektować figury o różnych kształtach ale równych polach lub obwodach. Czasami powstają z tego prawdziwe dzieła sztuki. A ile problemów matematycznych można przy okazji rozwiązać.

iga
Posty: 5
Rejestracja: 2007-09-24, 09:35

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: iga » 2007-09-24, 10:14

Bardzo ciekawe pomysły. Zapamiętam je. Może wykorzystam w przyszłości. Na pewno wykorzystam w przyszłości :wink: Jeszcze kilka tygodni i sama będę się chwalić pomysłami.
2+2= 3 netto / 5 z podatkiem

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: Basiek70 » 2007-09-24, 18:10

Czytam, czytam i szukam inspiracji do zainteresowania... a właściwie nie do zainteresowania, ale do rozwinięcia zainteresowania matematyką drugoklasistów. Moje dzieciaki sztuk sześć poprosiły o kółklo matematyczno-logiczne. Mnie, humanistkę z krwi i kości. OK, chętnie. Ale nie za bardzo mam pomysły na odpowiednie do wieku (ośmiolatki) zadania.

iga
Posty: 5
Rejestracja: 2007-09-24, 09:35

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: iga » 2007-09-25, 02:05

Dzieci zdały się na ciebie, że jako nauczyciel wiesz wszystko :D więc nie możesz ich zawieść :wink:
Mój profesor wciąż powtarza, że aby być dobrym matematykiem, trzeba byc dobrym humanistą.
ale nie wiem, czy w drugą stronę też to działa.
2+2= 3 netto / 5 z podatkiem

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: Basiek70 » 2007-09-25, 20:23

wiedzieć to nie wszystko ;)
naprawdę mądry człowiek to nie ten, co sądzi, ze wie wszystko, ale ten, co wie, czego nie wie i o to pyta :)
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Metody popularyzacji królowej Nauk

Postautor: eldog » 2007-09-26, 08:23

Basiu przed Tobą spore wyzwanie, same dzieci zwróciły się do Ciebie o pomoc, to wspaniała inicjatywa, należy to jak najszybciej wykorzystać i wprowadzić w czyn, trochę już poczytałam o Twoich możliwościach, wspaniale rozwiązywałaś zadania matematyczne (nawet do głowy nie przyszło mi, że jesteś raczej humanistką, oj kobieta zmienną jest!), myślę, że z tym wyzwaniem też sobie poradzisz, wierzę w Ciebie! Pozdrawiam
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: Basiek70 » 2007-09-26, 17:22

Eldog, dziękuję za komplementy, aż się zaczerwieniłam :) dziś ukladaliśmy krzyżówkę, z hasłem matematyka, wszystkie wyrazy miały być z matematyką związane. Czachy parowały, ale efekty są fajne :)
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
antynomia
Posty: 30
Rejestracja: 2007-10-19, 20:05

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: antynomia » 2007-10-25, 14:02

Choć nauczycielem jeszcze nie jestem, to myśle że uczniom (jak nie wszytkich to przynajmniej niektórym) może sprawić frajdę klejenie modeli brył (ale nie graniastosłupów i ostrosłupów prostych, bo te są mało ciekawe ) ale trochę bardziej skomplikowanych, za to robiących duże wrażenie jak już się wszystko poskleja (przykład takich inicjatyw moża zobaczyć tu: http://www.geometria.edu.pl/photogallery.php
i ostatnio natrafiłam na to: http://www.2lo.poznan.pl/galeria_brylkomania_1.html ).
Słyszałam też o takim połączeniu plastyki i matematyki, tzn. uczniowie dostają jakiś obraz i patrząc na niego, mają narysować to samo za pomocą figur geometrycznych. Fajna zabawa.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: Basiek70 » 2007-10-25, 19:05

Jeszcze fajniejsze są bez kleju - wykonujemy ileś jednakowych elementów składanych (coś jak origami) i z nich skladamy bryłę. Pięęęęękne!
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
antynomia
Posty: 30
Rejestracja: 2007-10-19, 20:05

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: antynomia » 2007-10-26, 12:09

Basiek70 pisze:Jeszcze fajniejsze są bez kleju - wykonujemy ileś jednakowych elementów składanych (coś jak origami) i z nich skladamy bryłę. Pięęęęękne!


Origami modułowe... 2 bryłki wykonałam tą techniką. Sprzeczałabym się czy są fajniejsze od tych z klejem. Powiedzmy, że każde mają swój urok :D

Awatar użytkownika
wrotkap
Posty: 131
Rejestracja: 2007-10-20, 00:34

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: wrotkap » 2007-10-27, 19:43

Co do klejenia bryłek na lekcji, to u mnie się udało. Pod koniec roku szkolnego, kiedy wiedziałem, że mogę poświęcić 2 lekcje, przygotowałem uczniom klasy 4 wielokąty z których można skleić bryłki. Byli tak pochłonięci pracą, że nie chcieli wyjść na przerwę. Bryłki ozdobiły pracownię. Kilku uczniów przez wakacje samodzielnie (albo z pomocą rodziców) wykonało bryłki i przyniosło na początku roku szkolnego do pracowni. Kolekcja się powiększa. Zdjęcia uczniów przy pracy możecie zobaczyć na geometria.edu.pl->artykuły
Żyj tak, abyś nie musiał się czerwienić, zwłaszcza przez samym sobą.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: metody popularyzacji Królowej Nauk

Postautor: malgala » 2007-10-28, 13:50

Moi uczniowie bardzo chętnie bawią się w projektowanie i wykonywanie modeli różnych brył, lubią także projektować różne ornamenty z wykorzystaniem symetrii osiowej.
Podoba im się również składanie przekształceń geometrycznych i sami wymyślają dość ciekawe zadania. Najciekawsze prace zawsze są wyeksponowane. Mogą podziwiać je wszyscy uczniowie. Stanowią również stały element dekoracji szkoły z okazji corocznie obchodzonego szkolnego święta matematyki.


Wróć do „Metody dydaktyczne, scenariusze, konspekty, materiały”