Skoro lubi sport, to jej odmowa rzeczywiście zaskakuje. Może to jakiś głębszy problem i warto z dziewczyną pogadać, a może i "stroi fochy" - trudno na odległość wyrokować.
Edziu, uważam jednak, że uczeń ma prawo odmówić udziału w zawodach sportowych. Przerabiałam to na sobie - miałam pecha - dobrze biegałam, jednak sport kompletnie mnie nie interesował. Byłam zmuszana do wyjazdów na zawody ze szkodą dla moich zainteresowań i nauki - nauczyciela, który za wszelką cenę chciał mieć wyniki, nie interesowało ani moje hobby, ani to, że wkrótce matura. Dla niego nie były to powody. A ja marnowałam czas.
Nic na siłę. Czasem też zaciskam zęby, bo chciałabym, by uczeń z talentem wziął udział w konkursie, a on odmawia, bo chce iść na AWF/informatykę/matematykę i na tym się skupia. Samo życie
