Naszym, nauczycieli, zadaniem jest kształtowanie następnych pokoleń. Nie twierdzę, że do walki, ale przynajmniej do pracy... Mimozowate społeczeństwo nie spełni swojego zadania, np. nie zapewni mi godnej emerytury!
Fiona_K pisze:...gdy ktoś zwrócił się do niej Elka, albo Elżbieta dziecku było przykro, płakało a wręcz skarżyło się w domu. I to jej chyba zostało do dziś ....
No właśnie! Zatem:
Im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w walce!
ponieważ Andulencja pisze:A co ubędzie kogoś?
to po tym przydługim wstępie odpowiadam: nie, ale tego nie zrobię! Dla dobra ucznia!! Bo jedyną formą demokracji w szkolnej sali jest autokracja nauczyciela!
A tak w ogóle, to poszukujecie panaceum na całe zło tego świata: krzywe spojrzenia, podkładanie nóg, fochy i dąse, wyrwane z kontekstu cytaty i dziury w całym....
A w konkretnych sytuacjach powinny się pojawiać adekwatne reakcje nauczyciela!
Pozdrawiam
PS.
Nie ma ludzi niezastąpionych, ale nie chcę sobie nawet wyobrażać sytuacji w szkołach, kiedy moje pokolenie nauczycieli odejdzie na zasłużony "odpoczynek"...