Uczę języka angielskiego w klasach I-III szkoły podstawowej od 3 lat i generalnie muszę przyznać, że miałam już kontakt z różnymi dziećmi i klasami przez ten czas. Jednakże w tym roku napotkałam bardzo trudny, według mnie przypadek nadopudliwości całej klasy

Chodzi tutaj o klasę I szkoły podstawowej, w której znajduje się 30 uczniów, przy czym przeważają chłopcy. Jest to tzw. klasa basenowa, tzn. że większość dzieci uczęszcza na zajęcia basenowe organizowane przez szkołę. Klasa jest bardzo żywa, powiedziałabym, że aż nadto

Dwóch chłopców z tej klasy ma stwierdzone ADHD, ale jeszcze conajmniej 5, według mnie, spełniałoby kryteria nadpobudliwości psychoruchowej! Bardzo ciężko cokolwiek zrealizować na lekcji, bo co chwilę ktoś wstaje, biega, krzyczy, itp. Dosłownie co 5 minut trzeba przywoływać klasę do porządku bo po prostu nie uważają.
Próbowałam już wielu sztuczek, gier, zabaw, piosenek, ćwiczeń ruchowych, komiksów, itp., ale nic do nich nie trafia! Żadne pochwały i żadne kary! Nawet indywidualne rozmowy z dziećmi czy rodzicami tych "trudnych" uczniów nie przyniosły żadnych efektów.
Mam stały kontakt z wychowawcą, więc wiem, że ta klasa sprawia taki problem nie tylko na mojej lekcji.
Czy ktoś z bardziej doświadczonych nauczycieli mógłby coś poradzić? A może to kwestia poczekania?
Pozdrawiam!