dyscyplina na lekcji w gimnazjum

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-11, 16:42

miwues pisze:Nie pacyfikuj wszystkich naraz. Spacyfikuj prowodyra albo osobę, która zachowuje się w sposób najbardziej szkodliwy. Licz na to, że to odstraszy pozostałych od naśladownictwa.


Alew tej grupie ciężko wyróżnić prowodyra. Jest kilka osób, które zachowują się równie źle.

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-11, 17:04

miwues pisze:To stawiaj kreski na tablicy przy nazwiskach za każdym razem, gdy któryś z nich odmówi podporządkowania się Twojej woli. A potem dwóm osobom z największą liczbą kresek daj bańkę na do widzenia.


Też niezły sposób. Tylko ja już zapowiedziałam system, że za 3minusy (jeśli zadam pytanie odnośnie tego, co dzieje się na lekcji i gość nie wie, albo za niepodporządkowanie się mojej woli) jest jedynka. Więc tego muszę się już trzymać
i pokazać moją konsekwencję. Zobaczymy, co to da.

Miwues, a czy ty radziłbyś wpisać tyle jedynek na jednej lekcji na ile zasłużą za te minusy czy raczej trochę się wstrzymać i dać im czas żeby sobie co nieco przemyśleli do drugiej lekcji??

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: haLayla » 2010-10-11, 17:14

benia8686, możesz zapisywać te bańki w kajecie. Potem, w ramach nagrody, tudzież zachęty nie wpisać ich tym, którzy oprócz deklarowanej chęci poprawy faktycznie się poprawili.
<3

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-11, 19:29

miwues pisze:Tak radziłbym. Zapowiedziane stanowczo, trzeba wcielić w życie.
Przecież nie musisz być drobiazgowa i karać minusem absolutnie każdego zakłócenia. Najważniejsze, żebyś reagowała w momentach kluczowych, sama to sobie wypośrodkujesz, kwestia wyczucia. Na początku więcej konsekwencji, z czasem można niektórych bardziej błahych rzeczy "nie widzieć".


Czyli tzw. wejście smoka. Dzięki za rady. A te banie rzeczywiście można zapisywać u siebie w zeszycie. Najważniejsze, żeby widzieli, że wpisuję.

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-13, 14:15

Podzielę się swoimi wrażeniami z pierwszych dwóch lekcji z "systemem", gdy nieobecna była tylko jedna osoba:

Na pierwszej lekcji jeden z uczniów sam domagał się, żebym przypomniała o tych plusach
i minusach. Troszkę się nawet tym jego zachowaniem zdziwiłam. Ogólnie było dużo lepiej. Cały czas monitorowałam, kto rozmawia i zadawałam pytania odnośnie tego, co przed chwilą powiedziałam. I najpierw zapisywałam imię ucznia na tablicy i zaznaczałam, że jeśli się to powtórzy to będą już minusy. Ci, którzy byli aktywni i nie przeszkadzali próbowali jeszcze odwracać się czy coś powiedzieć do kolegi. Jeśli jednak nie było to tak nasilone, że utrudniało prowadzenia lekcji i nie kwalifikowało się na minusa, to dawałam takiemu uczniowi ostrzeżenie: dobrze dziś pracujesz na lekcji i uważaj, żeby tego nie zepsuć.

Na drugiej lekcji było już troszkę więcej szumu (głównie za sprawą jednego ucznia, który na pierwszej lekcji pracował bez zarzutu, natomiast potem zaczęło mu "odbijać"). Ci, którzy byli dalej spokojni i aktywni dostali nagrody, natomiast tego ucznia zostawiłam na rozmowie i powiedziałam: jesteś zdolny i jak chcesz to potrafisz, natomiast przez takie zachowanie wiele tracisz.

Zauważyłam, że wielu z nich naprawdę dobrze czyta ( powiedziałam im to ).

Wiem, że system nie zadziała od razu i na to trzeba czasu. Żadnej jedynki nie wpisałam, nikt nie uzbierał na tyle minusów. Zobaczymy, co będzie dalej.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: Basiek70 » 2010-10-13, 14:45

czyli ogólnie sukces, jak na pierwszy raz to fiufiu
bo zobacz
panowałaś nad lekcją
panowałaś nad uczniami
mogłaś się przekonać, co umieją
świetnie załatwiłaś sprawę z tym jednym zdolnym przeszkadzającym
no i przede wszystkim - nikt nie zasłużył na jedynkę
jak czytałam relację, miałam wrażenie, że masz więcej spokoju i pewności siebie
i tak trzymać, gratuluję!
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-13, 15:08

Przyznam, że bardzo bałam się tych lekcji. Na razie trochę odetchnęłam, ale dalej obawiam się trochę, jak to będzie dalej. Pożyjemy, zobaczymy.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: Basiek70 » 2010-10-13, 15:13

najtrudniejszy początek
z opisu wynika że dałaś radę
naprawdę!
bałaś się ze pół klasy złapie pały, ba! po kilka pał
a ani jednej nie postawiłaś
to przy wcześniejszych kłopotach z dyscypliną świadczy o Twoim sukcesie
świadczy, ze ich przekonałaś, iż będzie jak mówisz
naprawdę uważam, ze dałaś radę i że teraz będzie łatwiej
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-13, 21:24

miwues pisze:To typowe. Zasady są testowane. Musisz być bardzo konsekwentna i nie odpuszczać


Codziennie prawie sobie powtarzam słowo konsekwencja. I zgadnie z Twoją radą miwues, staram się przewidzieć następny krok, co powiem, co zrobię, jeśli np. uczeń, którego chcę przesadzić nie chce zmienić miejsca. Na nich działają proste, jasne komunikaty. Wypowiadane stanowczo i spokojnie.

Basiek70 pisze:naprawdę uważam, ze dałaś radę i że teraz będzie łatwiej

Oby tak rzeczywiście było.

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-14, 09:27

benia8686 pisze:I zgadnie z Twoją radą miwues, staram się przewidzieć następny krok, co powiem, co zrobię, jeśli np. uczeń, którego chcę przesadzić nie chce zmienić miejsca


Ostatnio przypomniałam uczniowi, którego kiedyś przesadziłam, że dalej ma siedzieć na swoim nowym miejscu. Nawet nie protestował. Zapowiedziałam, że jeśli poprawi swoje zachowanie, to będzie mógł się przesiąść, ale jeśli to by nastąpiło i znowu zaczął rozmawiać, wraca na obecne miejsce, tym razem na stałe. Usiadł sobie z nim ten uczeń, któremu na drugiej lekcji zaczęło "odbijać" i trochę gadali, więc na następnych zajęciach, albo ostrzegam, że przesadzę ich jeśli będą rozmowy (przy okazji będą pewnie też i minusy, bo towarzystwo zajęte sobą nie będzie wiedziało, o czym przed chwilą mówiłam), albo przesadzam od razu, za to, że gadali ostatnio.

Które rozwiązanie radzicie? Zapowiedzieć, że przesadzę (wtedy daję im szansę wyboru, jak będą się zachowywać), czy od razu przesadzić (wtedy będzie się pewnie od początku bardziej pilnował, a dla mnie wszelkie próby rozmowy i przeszkadzania będą łatwiejsze do wychwycenia, gdyż prościej dostrzec jest, że ktoś się odwraca do kolegi niż powie coś do tego z kim siedzie w ławce).

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: Basiek70 » 2010-10-14, 10:37

benia, daruj, ale mi umknęło... która to klasa jest?
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-14, 13:34

II gimnazjum

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: haLayla » 2010-10-14, 18:25

Przesadzić. W tym wieku nie ma się świadomość nieuchronności grożących konsekwencji. A przynajmniej ja nie miałem.
<3

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: benia8686 » 2010-10-21, 15:49

Dzisiaj nastąpił mały kryzys w stosowaniu mojej metody. Do tej pory nie postawiłam jedynek za minusy, bo na nie nie zasługiwali, ale najwidoczniej bardzo tego chcą. Dziś niektórzy zachowywali źle (gadanie, śmiech, ktoś rzucił kartką zwiniętą w kulkę), śmiem stwierdzić, że ich zachowanie było prowokacyjne na wpisanie minusów. Co prawda nikt nie dostał jedynek (gdyby były 2 lekcje to pewnie by się na nie załapali), ale część z nich skasowała swoje plusy. Niektórzy mają postawy roszczeniowe, uważają, że należy im się plus za byle jedno zgłoszenie i nie rozumieją, że aby na te plusy zasłużyć trzeba się nie tylko zgłaszać, ale też dobrze zachowywać. Są też tacy, którym nie podoba się że minus kasuje plus, ale plus nie kasuje minusa. Ale nie dostrzegają że minusy nie przechodzą na następną lekcję, a zdobyte plusy zostają. Chociaż może rzeczywiście powinnam tak zrobić, żeby te minusy przechodziły z lekcji na lekcję.

Pewnie jest to testowanie zasad. Myślę, że następnym razem na pewno posypia się jedynki, jeśli to zachowanie się utrzyma. W przyszłym tygodniu kartkówka ze słownictwa (nie karna i tak ja planowałam). Wiem, że muszę być konsekwentna, część z nich ewidentnie dąży do tych jedynek. Już miałam nadzieję, że jakoś to będzie z nimi. Myślicie, że jest to okres sprawdzania zasad i że jak poczują, że zastosuję je w praktyce to przystopują?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: dyscyplina na lekcji w gimnazjum

Postautor: haLayla » 2010-10-21, 15:56

Zapewne Cię testują. Jeżeli chcesz, możesz nieco zawyżyć poziom trudności kartkówki, celem pokazania uczniom, że rozmawiając szkodzą sobie dwójnasób - nie zdobywają wiedzy, a także muszą pisać trudniejsze kartkówki, co przekłada się na oceny niedostateczne.
<3


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”