Odnośnie podawania uczniom swoich danych kontaktowych..
to prawda, trzeba uczniów nauczyć co wolno, a czego nie, nauczyć szanowania czasu prywatnego innych osób..
Nie jestem wychowawcą ale sama podałam moim uczniom mojego maila, na który póki co rzadko piszą, bo nie jest dla nich często spotykane kontaktować się mailem ze swoim nauczycielem. Chcę aby nauczyli się wykorzystywać i tą drogę, w momencie, gdyby nasunęły im się jakieś nurtujące pytania.. np.podczas odrabiania pracy domowej, czy jakiś spraw formalnych.. Poza tym, chcę aby przyzwyczajali się do kontaktu drogą elektroniczną, gdyż często na studiach taki właśnie kontakt jest najczęściej spotykany i aby nie było to dla nich szokiem i czymś nie do przejścia...
Mają podaną moją prywatną stronę internetową, na której zamieszczone są potrzebne im informacje...
Niestety ale będąc nauczycielem, stajemy się w pewnym sensie osobą publiczną i z tym się trzeba liczyć.. a naszej pracy nie zostawia się w pracy...
a co do numeru gg, czy telefonu... jak będą chcieli, to i tak znajdą do niech dostęp..bo to, co zakazane, smakuje najlepiej...
tak więc, jeżeli potrafią korzystać z tych danych zdrowo i z szacunkiem.. to niech korzystają, jeżeli mają taką potrzebę...
ale gg póki co zostawiam dla siebie, chociaż jestem prawie pewna, że i ten numerek posiadają
