Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
barwa pisze:Jesli czegoś nie nauczyłam nie będę z tego pytać, bo to złośliwość
barwa pisze:Z prawem się nie dyskutuje.
Przecież on ma prawo nie rozumieć, a my obowiązek wytłumaczyć- na tym polega istota nauczania.
I tu się Barwa zgadzam z tobąbarwa pisze:Najlepiej po prostu do takich sytuacji nie dopuszczać
barwa pisze:A dyskutować ze swoją dyrekcja nie zamierzam, bo moim obowiązkiem jest dbać o prawomyślny wizerunek szkoły
barwa pisze:A dyskutować ze swoją dyrekcja nie zamierzam, bo moim obowiązkiem jest dbać o prawomyślny wizerunek szkoły
barwa pisze:W konwencji Praw Dziecka, jest stwierdzone ,że kazde dziecko m a zagwarantowany dostęp do nauki,a wyrzucanie za drzwi jest interpretowane jako uniemozliwianiu mu dostepu do tejże.
A co z dostępem do nauki pozostałych uczniów, którym niesforny uczeń ogranicza ten dostęp swym nieodpowiednim zachowaniem?barwa pisze:Eh, ja się z Tą argumentacją zgadzam, ale metoda ta jest niezgodna z prawem.W konwencji Praw Dziecka, jest stwierdzone ,że kazde dziecko m a zagwarantowany dostęp do nauki,a wyrzucanie za drzwi jest interpretowane jako uniemozliwianiu mu dostepu do tejże.