ja również się zgadzam - demokracja nie
uczniowie w tym wieku muszą mieć wytyczone konkretne zasady
demokracja w szkole kojarzy mi się bardziej z "kumplostwem"
Wielu nauczycieli zamieniło wg. mnie partnerstwo na "kumplostwo", co jest olbrzymim błedem bo niszczy autorytet Nauczyciela, więc też zgadzam się z panem G.
Co do wypowiedzi Piotra,
pomysł jest dobry ale wiem jak to wypadło u nas,
Rodzice na każdym zebraniu grymasili, wojowali wysnuwali tezy pedagogiczne,
a jeśli doszło do konkretnych propozycji,
"prosimy pomóc, przyjść, przygotować, popilnować na dyskotece, spotkać się w sobotę, itd... "
Nikt się nie pojawił zupełnie nikt!!, propozycji było wiele i zawsze kończyły się tak samo