To gimnazjum. Z tego co mi jednak wiadomo lubi sport i w tym sęk ,że nie wiadomo dlaczego nie chce pojechać. Jak już wspomniałam każda rozmowa kończy sie słowem nie ;/
Mam już wstępną drużynę ,ale nie ukrywam ,że dalej zależy mi na uczestnictwie tej uczennicy. Poracie mi może jak mam z nią porozmawiać żebym była przekonująca i efektownie to do niej trafiło ? Jeśli nie to naprawdę nie widzę możliwości jakiegokolwiek sukcesu