U nas rodzice sami ubiegają się o pomoc w zakresie przyznawania darmowych posiłków w MOPS-sie.Jeżeli takową pomoc uzyskają to przedstawiają w świetlicy decyzję i na tej podstawie uczniowie korzystają z obiadów w stołówce szkolnej.Jednak MOPS nie zaspokaja całości potrzeb w tym względzie-niektórzy rodzice nie chcą ubiegać się tam o pomoc lub ich dochody minimalnie przekraczają ustalony pułap .W takiej sytuacji poszukujemy indywidualnych sponsorów-piszemy prośby o sfinansowanie obiadów dzieciom z rodzin ubogich do pobliskich firm i kościołów, a także zwracamy się o pomoc do rodziców naszych uczniów. I nie mozemy narzekać-kościoły płacą,firmy też nie odmawiają a czasami i rodzic z dobrym sercem tez się znajdzie.Wychowawcy też często finansuja obiady uczniowi

ze swojej klasy. Ludzie chcą pomagać-trzeba im tylko czasem to uświadomić,że nie muszą zbawiać świata, wystarczy,że nakarmia jedno dziecko.