Mamy w szkole podstawowej problemowego ucznia. Uczy się w miarę dobrze, ale jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. jest arogancki, roszczeniowy, komentuje nauczycieli na lekcji, obraża kolegów, stosuje przemoc psychiczną, wyśmiewając gorzej ubranych, mniej majętnych itd. Z każdą sprawą biegnie prosto do dyrekcji, żądając od razu rozwiązania, nie konsultując się wcześniej z wychowawcą czy pedagogiem szkolnym. Ma w tym całkowite poparcie rodziców, którzy twierdzą, że uczą syna rozpychania się łokciami, walczenia o swoje, bo taki jest dzisiejszy świat. Ostatnio napisał petycje, by dziewczynkę z ADHD traktować i oceniać tak samo jak innych, chodził między uczniami i wpływał na nich by podpisywali i miał zamiar iść z tym do dyrekcji. W stosunku do niego i jego zachowań wyciągano następujące konsekwencje: punkty minusowe, uwagi w dzienniczku, prace dodatkowe, wykluczenie z wycieczek, rozmowy z pedagogiem, psychologiem, dyrektorem i ...nic. Czuje się dalej bardzo mocny, jest chamski, po cichu śmieje się, bo nikt mu nic nie może zrobić. Jaskie w waszych szkołach stosuje się metody, by "usadzić" takiego ucznia ?
edit - usunęłam pustą przerwę - renati23