To mój debiut!!!

[edzia]

julka81, jeśłi cenisz nasz czas i jeśłi chcesz rzeczywiście uzyskać jakąś poradę, to nie każ nam zgadywać twoich myśli, tylko napisz dokładnie, o co ci chodzi. Podobnie i w wątku z "hospitacją na zebraniu semestralnym". Poczytaj dla przykłądu inne wątki, jak rozmówca przedstawia swój problem. I pisz staranniej, a nie jak zbuntowana nastolatka.

[justynanb]

A czy mozecie polecieć jakieś ciekawe książki dla wychowawcy? Ja wciąż poszukuję, mam kilka pod ręką, ale większość scenariuszy wydaje mi się nieżyciowa i 45 minut to za mało czasu. Doczytuję też troszkę z psychologii, na przykład ostatnio "Wychowanie do szczęścia" I. Opiełki (polecam!), ale też o jakąś ściągawkę z dobrymi scenariuszami mi chodzi

[edzia]

A czy mozecie polecieć jakieś ciekawe książki dla wychowawcy?

Ze swej strony polecam "W tę samą stronę" M. Braun-Gałkowskiej, można z tego poradnika wybrać coś przydatnego dla siebie.

[Moraw]

Od nowego roku prawdopodobnie będę musiał objąć wychowawstwo w klasie humanistycznej, taką informację dostałem od wicedyrektora, który zaczął już jakieś tam przymiarki co do nowego roku szkolnego. Cieszę się, bo wiem, że mogę być spokojny o pracę, z resztą jedna historyczna odchodzi na emeryturę, więc raczej nie muszę się martwić o posadę:) Jednak mam pewne obawy, zero doświadczenia w wychowawstwie, nie mam pojęcia czy sobie poradzę. A jeszcze taka sprawa, że to klasa humanistyczna z rozszerzonymi programami wosu i historii, ale tym tak się nie martwię.Niebawem w szkole będzie też dzień otwarty i mam się właśnie zająć przedstawieniem programu klasy humanistyczno-prawnej. Powiedzcie, czy jest bardzo ciężko? Co prawda przejrzałem wątek i rozmawiałem z koleżankami i kolegami, wszyscy twierdzą, że raczej nie powinienem mieć problemu, ale i tak jakieś tam obawy są

[Monkawwa]

Witam!
Podobnie jak większość też od września mam objąć wychowawstwo w I zawodowej Szkoły specjalnej. Jestem bardzo młodym nauczycielem z zerowym doświadczeniem jeśli chodzi o pełnione funkcje wychowawcy klasy, a najbardziej przeraża mnie papierkowa robota, której w szkole jest coraz więcej i więcej. Mam tu na myśli np. pisanie programów indywidualnych dla wszystkich uczniów tej klasy, czy pisał ktoś z Was takie programy i mógłby mnie nakierować co i jak? Pozdrawiam

[SZYSZKA88]

Mnie też poinformowano ostatnio, że będę wychowawcą klasy I technikum Dopiero zakończyłam staż i będzie to mój drugi rok pracy, więc mam sporo obaw, ale mimo to jestem podekscytowana nowym wyzwaniem

Wiele z Waszych rad już wzięłam sobie do serca, ale chciałabym ponowić prośbę jednej z osób o podanie tytułów książek/artykułów na temat wychowawstwa (szczególnie w szkole średniej). Oczywiście,w tym wypadku, uznaję wyższość praktyki nad teorią, ale lubię być wcześniej obeznana w temacie - może popełnię dzięki temu mniej błędów

[arsandra]

Mnie też poinformowano ostatnio, że będę wychowawcą klasy I technikum Dopiero zakończyłam staż i będzie to mój drugi rok pracy, więc mam sporo obaw, ale mimo to jestem podekscytowana nowym wyzwaniem

Spokojnie, dasz sobie radę. Ja dostałam wychowawstwo podczas stażu (od 27. września przejęłam klasę, więc niespełna miesiąc po podjęciu pracy) i przeżyłam;)
Co do podręczników...ja korzystałam z różnych scenariuszy godzin wychowawczych, a tak to czytałam sporo w Internecie (m.in. tu na forum) odnośnie realizacji różnych tematów, problemów, kilka razy wspierałam się szkolnym psychologiem i nawet zapraszałam na lekcje i wspólnie prowadziłyśmy różne dyskusje;)

[SZYSZKA88]

Spokojnie, dasz sobie radę.

Mam nadzieje, przecież to najlepsza praca na świecie, warta jest poświęceń

Już sobie pozbierałam sporo informacji/materiałów, od jutra zaczynam czytanie, ale jakby ktoś miał coś sprawdzonego to byłoby super

[Monkawwa]

Myślę, że super sprawdzone są doświadczenia z każdego dnia, jeśli któraś Pani lub Pan Będzie chciał się podzielić nowym doświadczeniem, przeżyciem ja chętnie służę z pomocą, lub poradą, a przede wszystkim pomocnymi wskazówkami dla mnie, nas. Bo wciąż się uczymy i szukamy wsparcia. Pomagajmy sobie a damy rade;)

[SZYSZKA88]

Tak też zrobię

dziękuję.

[malgosi35]

Drodzy wychowawcy, zawsze po wywiadówce jest czas na indywidualne rozmowy. Spróbujcie wprowadzić ,,wychodzenie z klasy'' pozostałych rodziców. Tak trudno jest opowiadać o prywatnych sprawach przy obcych przecież ludziach. Ostatnio musiałam tłumaczyć przy sporej widowni, że nie stać mnie na wycieczkę syna bo tylko ja pracuję. Wiem, mogłam poczekać do końca i mówić bez widowni, ale w tym akurat dniu nie mogłam czekać.

[malgala]

Drodzy wychowawcy, zawsze po wywiadówce jest czas na indywidualne rozmowy. Spróbujcie wprowadzić ,,wychodzenie z klasy'' pozostałych rodziców.

Nigdy nie prowadzę takich rozmów przy innych rodzicach.
na zakończenie zebrania dziękuję rodzicom za przybycie i informuję, że jeżeli ktoś chce porozmawiać indywidualnie, to proszę zaczekać na korytarzu i pojedynczo wchodzić do sali.
Oczywiście są osoby, z którymi ja sama widzę potrzebę przeprowadzenia takiej rozmowy. Tym piszę na kartkach z ocenami, że po zebraniu proszę o zgłoszenie się indywidualne.

[arsandra]

I ja tak robię, zawsze zapraszam na indywidualne rozmowy, jeśli ktoś ma jakąś sprawę, a reszcie dziękuję.

[SZYSZKA88]

też o tym myślałam i wymyśliłam, że najlepiej zasygnalizować chęć rozmowy z rodzicami właśnie na karteczkach Widzę, że pomysł się sprawdza skoro inni też go stosują.

Ale zastanawiałam się nad indywidualnymi rozmowami z uczniami... Rozmawiacie o wszystkim na forum na lekcji wychowawczej? Czy prosicie o zostanie po lekcji tylko uczniów, których tan problem dotyczy? To zapewne zależy od problemu, ale zastanawia mnie to. Kiedyś na studiach jedna z pań wykładowców przestrzegała nas, by pod żadnym pozorem nie zostawać z uczniem sam na sam w klasie - ona się o tym przekonała, kiedy ją niesłusznie potem o coś oskarżono... Dziwne... No i w moim przypadku tekst w stylu 'Adam, zostań po lekcji, musimy porozmawiać' zapewne wywołałby falę śmiechu, bo jestem stosunkowo młoda, a uczę w liceum i technikum

[izula]

Może i chora ideologia, ale u nas w szkole była taka sytuacja, że nauczycielka została sama z uczniem, uczeń uderzył głową w ścianę i wybiegł z krzykiem z klasy że go nauczycielka uderzyła. Potem się to wyjaśniło ale ta nauczycielka swoje przeżyła. Chociaż to raczej sytuacje ekstremalne. Ja też zostaję z uczniem sam na sam bo pewnych spraw inaczej załatwić się nie da.