Cześć.
Jestem wychowawcą klasy 6 i generalnie na klasę swoją raczej nie narzekałam, jak dotąd... W tym roku niektórzy chłopcy jednak zaczęli zachowywać się bardzo chamsko - szczególnie w stosunku o dziewcząt. Nazywają je brzydko, zaczepiają, dyskutują w bezczelny sposób - niby potakują jak zwracam im uwagę, ale skruchy zero i po rozmowie widzę te ich durne uśmieszki. Rodzice niby przyjmują informację do wiadomości, ale nie widać z ich strony żadnego działania, bo zachowania te wręcz się nasilają. Rozumiem, że to wiek dojrzewania itd., ale takie chamskie zachowania (jak np. wyzwanie koleżanki z klasy 'wredną suką' czy 'szmatą' podczas lekcji) uważam, że to zbyt wiele. Dlatego też poszukuję rozwiązań, pomysłów, co mogę zrobić, jak zadziałać, żeby takie zachowanie ukrócić. Wpisywanie uwag, rozmowy indywidualne i na forum klasy, telefon do rodzica, rozmowa z pedagogiem - to już było i ewidentnie nie działa... Może macie jakiś pomysł i będziecie mogli coś zasugerować?