Ja już po wszystkim. Wynik pozytywny

. Rozmowę miałam w sosnowieckim kuratorium. Komisja bardzo przyjazna. Pytania, jak dla mnie, bajeczne:
1) Co uważam za swój największy sukces?
2) Jak w dobie cybertechnologii zachęcam uczniów do czytania lektur?
3) Z jakimi umiejętnościami, odnośnie nauczanego przedmiotu, wypuszczam ucznia w świat?
Wszystko zajęło 35 minut, z wejściem i zapoznaniem mnie z procedurami, przejrzeniem sprawozdania przez ekspertów, moim ponownym wejściem i odpowiadaniem oraz z powiadomieniem mnie o wyniku rozmowy. Dyrektor nie zadał mi pytania, nie miałam też związkowca.
Życzę powodzenia kolejnym z Was

.