Odmowa rozpoczęcia stażu na nauczyciela mianowanego

[natkanatka]

Dyrektor szkoły w której pracuję twierdzi, że nie mogę rozpocząć stażu na nauczyciela mianowanego, gdyż nie może być pewny, że na okres stażu będzie mógł mi zapewnić pół etatu, żebym w następnych latach mogła kontynuować staż. Pracuję już w tej szkole 5 rok, dwa lata temu uzyskałam tytuł nauczyciela kontraktowego, mam umowę na czas nieokreślony. Dyrektor twierdzi, że na moim stanowisku, a jestem pedagogiem, w kolejnych latach w związku z zmniejszającą się liczbą dzieci (niżem demograficznym) godziny pedagoga będą redukowane i nie chce mnie łudzić, że będę mogła kontynuować staż. Nadmieniam, iż pracuję w trzech szkołach, ale tylko w jednej mam pół etatu, które umożliwia rozpoczęcie stażu.
Orientowałam się w przepisach i uważam, że dyrektor nie ma racji i mogę rozpocząć staż, ale może ktoś z Was miał podobną sytuację i poradzi mi co zrobić w tej sytuacji????? Na pewno złożę wniosek wraz z planem rozwoju, żeby dyrekcja odniosła się do tego formalnie, ale mimo to proszę Was o poradę.......

[edzia]

Dyrektor szkoły w której pracuję twierdzi, że nie mogę rozpocząć stażu na nauczyciela mianowanego

Dyrektor nie ma racji. Patrz art. 10 ust. 11 KN. Zwróć uwagę na zwrot "na jego wniosek".

[natkanatka]

Strasznie trudne to jest,
(Art.10 ust. 11. W przypadku nauczyciela zatrudnionego na podstawie ust. 7, posiadającego wymagane kwalifikacje, na jego wniosek odstępuje się od stosowania przepisów rozdziału 3a. Dla celów płacowych nauczyciele ci są traktowani jak nauczyciele stażyści, chyba że posiadają wyższy niż stażysta stopień awansu zawodowego)

Rozumiem jednak, że na mój wniosek można odstąpić od kontynuacji mojego stażu, gdyby zmieniła się organizacja godzin zatrudnienia?

[edzia]

Ups, sorry, zasugerowałam się tym, że jesteś zatrudniona na zastępstwo, a to inna trochę sytuacja.

Więc tak. Skoro już podałam ten przepis (art. 10 ust. 11 KN), to przy okazji powiem, że oznacza on, że to wcale nie dyrektor ma prawo zablokować staż nauczycielowi zatrudnionemu na zastępstwo, lecz sam nauczyciel, na swój wniosek.

Przepis więc o tyle przydatny, że możesz wytłumaczyć dyrektorowi, że przepisy nie upoważniają go do blokowania stażu nauczycielowi w sytuacji, gdy jest ryzyko nieukończenia stażu z powodó formalnych. Nawet w sytuacji zastępstwa. Bo to jest wyłącznie ryzyko nauczyciela, nie dyrektora.

Jeśli więc n-l chce rozpocząć staż mimo, że jest ryzko, że go nie ukończy, to po prostu składa wniosek do dyrektora i robi staż.

Wytłumacz więc to dyrektorowi i powiedz, że zdajesz sobie sprawę z tego, że możesz nie dokończyć tego stażu, ale że mimo to chcesz go rozpocząć.

Poza tym jeśli będziesz mieć mniej godzin, jest możliwość łączenia godzin w różnych szkołach (by w sumie zatrudnienie było na co najmniej pół etatu) lub zatrudnienia w innej szkole i dokończenia tam stażu.

[natkanatka]

Dziękuję za odpowiedź

Jest to dla mnie bardzo trudna sytuacja.... Jeszcze raz dzięki.

[magdalenkajulia]

byłam w podobnej sytuacji, postawiłam na swoim, staż zrobiłam i pracuję nadal, choć "miało być różnie". w czasie stażu można zmieniać miejsce zatrudnienia, to kiepski argument dyrekcji.

zapisz się do związków zawodowych, nasze działają prężnie i potrafią się skutecznie wstawić za pracownikiem.

[niutek]

może coś więcej o tych związkach zawodowych?
mam również problem ze stażem. rozpoczęłam staż na mianowanego. minął rok a dyrektor nie dał mi 1/2 etatu tylko 6/18. przerwany mam staż. czy mogę go wznowić, jeśli tak to po jakim czasie i czy w tym samym miejscu zatrudnienia?

[magdalenkajulia]

coś więcej o związkach... na pewno w szkole jest przedstawiciel ZZ, można najpierw porozmawiać z nim, a jeśli jego interwencja okaże się nieskuteczna, to pójść do przewodniczącego ZZ. jednym z narzędzi, jakimi posługują się ZZ w szkole, jest tzw. ochrona.

[Yoka]

musisz go wznowić w ciągu 3 m-cy od ustania umowy o pracę, ale nie wiem, czy ten zapis KN ma zastosowanie w przypadku ciaglości pracy.
A nie mogłaś sobie znaleźć kilka godzin w innej szkole, aby staż się kontynuował?

[niutek]

Hm. mogłam, ale dyrektor powiedział, że we wrześniu dorzuci mi godziny indywidualne i że będę miała kontynuację. Łudziłam się, bo teraz mnie zbywa. inni dostają godziny, prawie wszyscy mają nadgodziny a tu problem z kilkoma.
ktoś kiedyś mądrze powiedział - polak mądry po szkodzie. pozdrawiam