Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Yoka pisze:pierwsze słyszę, że od dnia nadania stopnia. Przecież to mają być 2 pełne lata, a lata szkolne liczymy od września do sierpnia i podwżki też naliczają z nowym r.szk., a nie dzień po nadaniu stopnia.
koma pisze:Yoka pisze:pierwsze słyszę, że od dnia nadania stopnia. Przecież to mają być 2 pełne lata, a lata szkolne liczymy od września do sierpnia i podwżki też naliczają z nowym r.szk., a nie dzień po nadaniu stopnia.
W przepisach jest "od momentu uzyskania" poprzedniego stopnia...Dwa pełne lata - ale tu chodzi o pozostawanie w zatrudnieniu.
No i nie wystarczy ci to? Po co szukasz jakichś opinii i robisz zamieszanie? Nie rozumiesz, że sam przepis prawny (a zacytowałam ci, patrz post nr 35) jest ważniejszy od setek jego interpretacji, choćby i dokonanych przez osiemdziesięciu niezależnych od siebie prawników oświatowych, specjalistów z kuratoriów, organów prowadzących, a nawet przez samego ministra?edka22 pisze:uzyskałam odpowiedź, że "nie będą potwierdzać czegoś co jest jasno napisane w KN"
Spokojnie. Jeśli będzie zamierzała nie uznać, to musi ci to pisemnie napisać i uzasadnić (uzasadnienie musi być poparte podstawą prawną). Sto razy się zastanowi, zanim podpisze głupotę. A nawet jeśli podpisze tę głupotę, to jest u nas w Polsce jeszcze coś takiego, jak możliwość odwołania.edka22 pisze:boję sie sytuacji, że na egzaminie inna osoba już nie uzna tego...
No to teraz masz obraz tych "specjalistów"...edka22 pisze:jeden to radca z znp, drugi specjalista od oświatowego...
To wskaż im ty, że od dnia nadania poprzedniego stopnia awansu. Może być przecież tak, że nie namierzyli tego przepisu i pisali w ciemno.edka22 pisze:cały czas nikt nie umie mi wskazac gdzie jest napisane, że te 2 lata liczą się od nowego roku szkolnego
Yoka pisze:ja bym oparła się na piśmie od kuratorium.
No i niepotrzebnie będzie im dziewczyna zawracać głowę, a dodatkowo pomyślą o niej jak o idiotce, co pyta ich o rzeczy oczywiste, nie uważasz?Yoka pisze:zrób tak, napisz list polecony do MEN, na to muszą odpisać,
Serio nadal potrzebujesz jednej spójnej opinii w tej sprawie?Yoka pisze:więc nie wiem, jak to jest, że nie ma jednej spójnej opinii w tej kwestii jak widać.
Nie każę się powoływać na to forum, ani na żadne inne. Każę się powoływać na przepis prawny.Yoka pisze:więc powoływanie się na to forum, gdzie piszą rózni ludzie, jest raczej bez sensu