egzamin mam już w piątek. Bardzo się denerwuję. Mam wrażenie, że nic nie wiem. Papiery piętrzą się na biurku i aż dudni mi w głowie od prezentacji, którą stale powtarzam. Tyle się w ostatnim czasie pozmieniało. Pytania, które otrzymałam od koleżanek już mało kiedy się pojawiają

. Na egzaminie będę sama

Swoją drogą to dziwne, że panie, które mnie nie znają po 15 minutach powiedzą czy zasługuję czy nie na mianowanego.