Witam,
mam 27 lat. Mieszkam w Warszawie, gdzie pracuję w prężnie rozwijającej się firmie medialnej. Kolory światek z perspektywą na niezłe finanse. 3 lata temu skończyłam magisterskie studia na kierunku kulturoznawstwo.
i co... i marzę o tym aby zostać pedagogiem, móc pracować z dziećmi. W szkole, w przedszkolu. Odtrącam tę myśl od jakiegoś czasu bo w moim "światku" "przedszkolanka" brzmi mało poważnie. Jej merkantylny wymiar brzmi mało poważnie. Zdarzyło się mi wyartykułować to moje pragnienie przy osobach, które uśmiechały się z niedowierzaniem.
Ale CHCĘ zacząć studia pedagogiczne w trybie zaocznym - i tu moje pytanie:
JAKIE SĄ MOŻLIWOŚCI JEŚLI CHODZI O STUDIA ZAOCZNE W PRZYPADKU OSOBY, KTORA SKOŃCZYŁA KULTUROZNAWSTWO. CZY JEST UCZELNIA (poważna) gdzie miałabym szansę dostać się na studia uzupełniające bez licencjata z psychologii..? 5 lat studiów w moim (nadal młodym - wiem wiem) wieku troche mnie oslabia. Mozna jest mozliwosc skrocenia tego procesu edukacyjnego.
Będę bardzo wdzięczna za radę..