Praca z dziećmi to nie improwizacja, chociaż czasami improwizować trzeba. Musisz wiedzieć dokładnie co, jak, kiedy i w jakim celu będziesz z nimi robić. Dopiero po wielu latach praktyki możesz mnieć konspekt "w głowie".
Pracuję 30 lat, konspektów pisać nie muszę, ale czasami to robię i to wcale nie z powodu hospitacji, lekcji koleżeńskich czy czegoś tam jeszcze. Robię to dla siebie.
A drobne notatki praktycznie po każdej lekcji to już chyba nawyk.
miwues pisze:W każdym razie dyrektor ma prawo wydać takie polecenie w trybie nadzoru pedagogicznego.
a nauczyciel ma obowiązek je wykonać.
daughter pisze:Jeśli jest to typ osoby, która nie powie po hospitacji co było nie tak, tylko woli się odegrać, to szczera rozmowa nie da nic, tylko ją jeszcze bardziej wnerwi.
czyżby dyrektor nie omawiał z nauczycielem hospitowanej lekcji? czegoś tu nie rozumiem.